"Dzień świra" w Sejmie. Wszystko się nagrało
Chwilę po sejmowym głosowaniu ws. ustawy covidowej doszło do krótkiej wymiany zdań między Elżbietą Witek i Piotrem Zgorzelskim. Politycy prawdopodobnie nie zdawali sobie sprawy, że ich mikrofony są włączone, a cała rozmowa nagrywana.
We wtorek Sejm odrzucił projekt ustawy covidowej autorstwa PiS. Za przyjęciem wniosku o odrzucenie projektu głosowało w Sejmie 253 posłów, przeciw 152, wstrzymało się 37.
Projekt zakładał m.in. testowanie pracowników pod kątem zakażenia SARS-CoV-2, jak również wprowadzający poradę telefoniczną udzielaną przez lekarza POZ tylko na wyraźne żądanie pacjenta oraz zaostrzający grzywny za złamanie przepisów dotyczące epidemii.
Nagrana rozmowa
Krótko po głosowaniu doszło do zmiany osoby prowadzącej obrady. Marszałek Elżbietę Witek (PiS) zastąpił wicemarszałek Piotr Zgorzelski (PSL). Miedzy politykami doszło do krótkiej wymiany zdań.
ZOBACZ: Wiceszef komisji rolnictwa nie wyciszył mikrofonu. "K***a, nikt się nie słucha"
- Rozpoczynamy program pod nazwą dzień świra - powiedział poseł PSL widząc ogólne poruszenie panujące na sali plenarnej.
- Tak jest - odpowiedziała Witek. Ponieważ mikrofony nie były wyłączone, krótka pogawędka została nagrana (od 4:16:30).
Po krótkiej wymianie zdań obrady Sejmu zostały wznowione, a posłowie zaczęli wygłaszać oświadczenia.
Czytaj więcej