Siostry rozdzieliła II wojna światowa. 80-letnie Halina i Krystyna odnalazły się po latach
80-letnie Halina Michałowska i Krystyna Leszczyńska urodziły się w czasie II wojny światowej. Rozdzielone jako dzieci, dowiedziały się, że są siostrami dzięki badaniom DNA. - Kiedy zobaczyłyśmy się po raz pierwszy, podeszłam do niej, a ona do mnie. Po prostu się przytuliłyśmy - relacjonuje pierwsze spotkanie z siostrą pani Krystyna.
Halina Michałowska i Krystyna Leszczyńska mają po 80 lat. Urodziły się podczas II wojny światowej i jeszcze przed jej zakończeniem rodzeństwo zostało rozdzielone. Teraz - dzięki badaniom DNA - dowiedziały się, że są siostrami. Wykazały one 52-procentowe dopasowanie chromosomów.
Siostry rozdzielone w czasie II wojny światowej
Pani Krystyna wychowała się w sierocińcu prowadzonym przez zakonnice w Jadowie, w środkowej Polsce. Później wraz z nową rodziną zamieszkała w pobliżu Warszawy.
Z kolei pani Michałowska pięć lat temu dowiedziała się dzięki testowi DNA, że ma pochodzenie żydowskie. Ona również dorastała w specjalnym ośrodku po tym, jak odnaleziono ją, zawiniętą w koc, w kościele nieopodal Siedlec.
ZOBACZ: Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Papież Franciszek spotkał się z ocalałą
Halina Michałowska niewiele wiedziała o swoim pochodzeniu. - Miałam długie, czarne, kręcone włosy, dlatego ludzie plotkowali, że jestem Żydówką. Byłam jednak za mała, żeby zrozumieć, o co chodzi. Nie zastanawiałam się, co to znaczy. Po pewnym czasie myślałam na ten temat, ale nadal nie rozumiałam urazy, jaką odczuwano wobec Żydów - powiedziała w rozmowie z "The Jewish Chronicle".
"Być może ktoś bardzo się starał ocalić mnie przed Holokaustem"
Natomiast Krystyna Leszczyńska podobny test wykonała pod koniec zeszłego roku. - To był dla mnie ogromny szok. Myślę, że nie zostałam po prostu porzucona jako dziecko. Być może ktoś bardzo się starał ocalić mnie przed Holokaustem. I choć zawsze myślałam, że jestem sama na świecie, okazało się, że z moją siostrą znalazłyśmy bezpieczne miejsce - oceniła.
ZOBACZ: Aktorka Whoopi Goldberg przeprasza za słowa na temat Holokaustu
Kobiety, gdy dowiedziały się, że są siostrami, najpierw porozmawiały ze sobą przez internet.
Następnie pani Krystyna pojechała pociągiem do Gdyni, gdzie spotkały się na żywo. Stało się to w restauracji, w towarzystwie ich bliskich. - Kiedy zobaczyłyśmy się po raz pierwszy, podeszłam do niej, a ona do mnie. Po prostu się przytuliłyśmy - opisała.
Siostry proszą o informacje o swojej przeszłości
Na jaw wyszło również, że panie łączy nie tylko podobieństwo w wyglądzie, ale i wspólne zainteresowania. Obie lubią śpiewać, piszą wiersze, jak i robią likiery. Na listę ulubionych alkoholi obie mogą wpisać także ajerkoniak.
Siostry chcą teraz dowiedzieć się jak najwięcej o swoich korzeniach. Nie wykluczają, że ich rodzice zginęli w obozie koncentracyjnym w Treblince. - Każdej nocy przed snem myślę o nich. Modlę się, aby mama przyszła we śnie i pokazała mi swoją twarz - powiedziała Krystyna Leszczyńska.
ZOBACZ: Obchody 77. rocznicy wyzwolenia Auschwitz. "Coraz mniej absorbuje ludzkość Holokaust"
Panie stworzyły specjalny adres mailowy: info.halinakrystyna@gmail.com. Proszą o kontakt wszystkie osoby, które mogą posiadać informacje o ich przeszłości.
Czytaj więcej