PZPN ogłosił nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Będzie nim Czesław Michniewicz
Polski Związek Piłki Nożnej poinformował o swoim wyborze na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. Prezes PZPN Cezary Kulesza ogłosił, iż nowym szkoleniowcem kadry piłkarzy i następcą Paulo Sousy został Czesław Michniewicz, były trener m.in. Legii Warszawa i selekcjoner reprezentacji Polski U-21.
Najpierw Adam Nawałka, następnie Ukrainiec Andrij Szewczenko, ponownie Nawałka i Czesław Michniewicz - tak w skrócie wyglądał chronologicznie wyścig do posady selekcjonera.
W poniedziałek, w ostatni dzień stycznia, oficjalnie zakończyła się saga z wyborem następcy Paulo Sousy, który przed najważniejszymi meczami barażowymi o być, albo nie być na Mistrzostwach Świata w Katarze 2022, złożył rezygnację i odszedł do brazylijskiego Flamengo Rio de Janeiro. Pisaliśmy o tym wcześniej tutaj.
Oświadczenie Michniewicza ws. przeszłości i zdanie prezesa PZPN
Czesław Michniewicz zaprezentowany jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski musiał się zmierzyć z pytaniami dziennikarzy na zaplanowanej konferencji prasowej. Temat przeszłości Michniewicza, był jednym z tych, od którego nie dało się uciec w kontekście przyszłego prowadzenia reprezentacji.
Najpierw dziennikarz Polskiego Radia poprosił nowego selekcjonera o oświadczenie w tej sprawie, aby uciąć wszelkie "kuluarowe komentarze i spekulacje i żeby nikt nie miał już żadnych wątpliwości względem uczciwości selekcjonera". - Interesuje mnie przede wszystkim akcja Rosja, ale też to, co się dzieje wokół mojej osoby. Ja chcę z całą stanowczością podkreślić to, co powiedział prezes Boniek zatrudniając mnie w 2017 roku w reprezentacji U-21. Nic złego nie zrobiłem, nie ma żadnego zarzutu, nie byłem świadkiem koronnym i mam wszystkie prawa jak każdy z nas tutaj siedzący żeby pracować i nie ma żadnych przeciwwskazań żebym prowadził reprezentację Polski i to dzisiaj czynię - oświadczył Czesław Michniewicz.
ZOBACZ: Zimowe IO Pekin 2022 w Polsat Box na kanałach Eurosportu
Przy tym temacie został Szymon Jadczak - dziennikarz WP, który zapytał prezesa PZPN Cezarego Kuleszę o to, jak się z tym czuje moralnie i etycznie z tym, że "nowy selekcjoner przez dwa lata i cztery miesiące miał regularne kontakty z szefem mafii piłkarskiej i wiemy o udziale w co najmniej dwóch meczach ustawionych pana nowego selekcjonera".
- To nie zostało potwierdzone, nic mi na ten temat nie wiadomo . Jakby był wyrok sądu, to Czesław Michniewicz by z nami tutaj nie siedział. My dzisiaj mamy akcję Rosja i skupmy się na meczu barażowym, a nie kopaniu się po kostkach, bo naszym nadrzędnym celem jest to, żeby awansować na Mistrzostwa Świata. Grillowanie trenera w mediach jest nam do niczego nie potrzebne. Apeluję do wszystkich, gdyby był taki problem, to by dzisiaj Czesław Michniewicz z nami nie siedział. Mnie interesuje aspekt sportowy, a nie aspekt prokuratorski, a Pan Czesław nie był nawet osobą oskarżoną. Zatrudniając wcześniej Michniewicza w reprezentacji Polski do lat 21 Zbigniew Boniek odczytał rozmowę z prokuratorem, który powiedział, że Pan Czesław jest osobą niewinną i mi to wystarczy - powiedział prezes PZPN Cezary Kulesza.
Michniewicz zagroził prokuraturą dziennikarzowi
Następnie Jadczak odniósł się w stronę Michniewicza o to, że przez kilka dni poprzedzające sprzedany mecz 22 maja 2004 roku Lech - Świt Nowy Dwór (Michniewicz był trenerem Lecha), odbył co najmniej 8 rozmów po 26 min z "Fryzjerem", z czego dwie z nich sam inicjował. Dziennikarz powiedział, że z akt sądowych wynika, że Michniewicz miał wiedzieć, że ten mecz został sprzedany. Szymon Jadczak zapytał Michniewicza jak to jest prowadzić zespół w sprzedanym meczu, jak to jest uczestniczyć w takim procederze korupcyjnym i czy te doświadczenia może mu się przydadzą w kadrze.
Czesław Michniewicz stwierdził, że jego wypowiedź nadaje się do prokuratury i powinien być oskarżony. - Pan insynuuje, że uczestniczyłem w dwóch sprzedanych meczach, co jest totalną bzdurą i nikt tego nie potwierdził, ani tego nie napisał - powiedział Michniewicz, dodając, że sugeruje także, iż wiedział o sprzedanym meczu ze Świtem Nowy Dwór, gdzie "prokuratura postawiła zarzuty moim piłkarzom, a ja nie miałem żadnego i nigdzie nie jest napisane, żebym ja wiedział, że coś się złego działo".
ZOBACZ: Łukasz „Juras” Jurkowski: Sport zimą? Najbardziej lubię...
Kulesza: postawiłem na Michniewicza
WIDEO: Konferencja z udziałem Czesława Michniewicza
– Sytuacja, w której znaleźliśmy się na przełomie roku, była naprawdę trudna. Zostaliśmy zarówno bez selekcjonera, jak i sztabu, który zajmował się reprezentacją. Na rynku była dostępna ograniczona liczba wolnych trenerów, mogących ubiegać się o tak prestiżową funkcję, dlatego musieliśmy odłożyć emocje na bok i przeprowadzić cały proces bardzo dokładnie. Spotykałem się z trenerami, analizowałem ich pomysł na prowadzenie kadry, negocjowałem warunki umowy, by nie doszło więcej do sytuacji, z którą mieliśmy do czynienia pod koniec grudnia. Postawiłem na Czesława Michniewicza, który ma odpowiednie cechy i doświadczenie, by poprowadzić reprezentację w walce o mundial – powiedział Kulesza.
– Michniewicz pracował już w reprezentacji młodzieżowej, gdzie wypadł bardzo dobrze. Świetnie angażował grupę młodych i utalentowanych zawodników, umiał wygrywać ważne mecze, w których jego zespół nie był przedstawiany w roli faworytów. Udowodnił to po raz kolejny w ostatnich miesiącach, awansując do fazy grupowej Ligi Europy z Legią. Jest stworzony do gry o najwyższe cele i bardzo ceniony przez piłkarzy za swój warsztat. Ma umiejętność pokonywania silnych rywali, jest świetnym taktykiem, umie też zmobilizować zespół – dodał Prezes PZPN.
Czesław Michniewicz był już selekcjonerem w przeszłości
Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski w piłkę nożną został Czesław Michniewicz, który ma już doświadczenie z prowadzeniem reprezentacji, bowiem w latach 2017-2020 trenował kadrę Polski do lat 21, z którą awansował na wymarzone młodzieżowe Euro w 2019 roku. Michniewicz poprowadził młodzieżówkę w 27 meczach – wygrał czternaście z nich, siedmiokrotnie remisował i sześć razy przegrywał.
Michniewicz miał wpływ na młodych polskich piłkarzy, takich jak Krystian Bielik, Kamil Jóźwiak, Sebastian Walukiewicz, czy Semastian Szymański, którzy odgrywają większą, bądź mniejszą rolę w swoich klubach i głównej reprezentacji Polski.
ZOBACZ: "Obcokrajowcy są fajni, ale z daleka". Boniek o Paulo Sousie
Po reprezentacji U-21 przyszedł sprawdzian Michniewicza w Legii Warszawy i mimo iż udało się awansować do fazy grupowej Ligi Europy w sezonie 21/22, to został zwolniony z powodu słabych wyników w lidze i konfliktu z zawodnikami.
GALERIA: Kariera trenerska Czesława Michniewicza
Kontrakt Czesława Michniewicza w reprezentacji Polski
Dziennikarz Interii Sebastian Staszewski poinformował, iż kontrakt Czesława Michniewicza ma obowiązywać nie do końca baraży, a do końca roku 2022. Zawarte w nim zostało jednak kilka klauzul. PZPN ma prawo np., aby umowę jednostronnie rozwiązać, ale i przedłużyć, jak będą wyniki.
Nowy selekcjoner będzie miał niewiele czasu, ponieważ już 24 marca reprezentację czeka w Moskwie półfinałowy mecz barażowy z Rosją o awans do mistrzostw świata. Jeżeli Polacy zwyciężą, zmierzą się w finale barażowym 29 marca w Chorzowie z lepszym z pary Szwecja - Czechy.
Nazwiska kandydatów na selekcjonera
Poza wyżej wymienionymi kandydatami na selekcjonera, to nazwiska kolejnych zmieniały się jak w kalejdoskopie, pojawiały się również (choć nie w roli faworytów) kandydatury m.in. Jana Urbana, Michała Probierza czy Włocha Fabio Cannavaro. Tzw. przecieków medialnych i mylnych tropów było w styczniu mnóstwo.
WIDEO: Kandydaci na nowego selekcjonera. Materiał Polsat News
- Jak czasami to analizuję z boku, śmiać mi się chce. Zrobiła się z tego szopka – tak wybór selekcjonera podsumował niedawno Henryk Kasperczak, były znakomity piłkarz i trener.
Adam Nawałka przerwał milczenie
Zdecydowanie najczęściej wymieniano jednak cenionego przez dziennikarzy i kibiców Nawałkę, który już pracował z biało-czerwonymi w latach 2013-18 i wciąż ma świetne kontakty z doświadczonymi kadrowiczami.
Jednak Adam Nawałka oświadczył w rozmowie z serwisem meczyki.pl, poinformował, że nie zostanie nowym selekcjonerem piłkarskiej kadry. - Prezes do mnie zadzwonił i poinformował, że wybrał innego kandydata. Podziękował i wyraził nadzieję, że będę wspierał reprezentację Polski - powiedział były szkoleniowiec Lecha Poznań.
Według nieoficjalnych informacji prezesowi PZPN zależało jednak m.in. na tym, aby umowa z nowym selekcjonerem była krótka i możliwa do rozwiązania w razie ewentualnej porażki w barażach o mundial.
Czytaj więcej