Klimczok. 18-latek zaginął podczas śnieżycy. Odnaleziono go dzięki aplikacji "Ratunek"

Polska
Klimczok. 18-latek zaginął podczas śnieżycy. Odnaleziono go dzięki aplikacji "Ratunek"
Policja w Bielsku-Białej
Nastolatka sprowadzono w bezpieczne miejsce na noszach

18-latek zaginął podczas pieszej wędrówki nieopodal Klimczoka w Beskidzie Śląskim. Jego znajomi martwili się o życie nastolatka, bo rozpętała się wówczas śnieżyca. Na poszukiwania ruszyli policjanci i ratownicy GOPR. Dotarli do zziębniętego turysty dzięki temu, że na swoim telefonie zainstalował aplikację "Ratunek".

Młody turysta zgubił szlak w niedzielę po południu. Wędrował u podnóża Klimczoka. Policję powiadomili o tym jego znajomi. Według nich, mężczyzna nie znał dobrze terenu i mógł się zagubić wracając do pensjonatu.

 

ZOBACZ: Olsztyn. W zabagnionym terenie odnaleziono ciało. To prawdopodobnie zaginiony 67-latek

 

Z uwagi na fatalne warunki pogodowe - silny wiatr i śnieżyce, jego życiu mogło zagrażać niebezpieczeństwo. Na poszukiwania ruszyli policjanci ze Szczyrku i Bielska-Białej oraz goprowcy. Funkcjonariuszom udało się skontaktować telefonicznie z zaginionym.

 

Policja w Bielsku-Białej

Odnaleźli 18-latka dzięki aplikacji "Ratunek"

"Nastolatek nie potrafił jednak powiedzieć, gdzie dokładnie się znajduje, ponieważ stracił orientację w terenie. Komendant komisariatu ze Szczyrku polecił mu zainstalować aplikację 'Ratunek' i nie zmieniać położenia. Dzięki temu goprowcy dokładnie ustalili miejsce, w którym się znajduje, i - wraz z mundurowymi z bielskiego pododdziału prewencji - odnaleźli go" – zakomunikowała bielska policja.

 

ZOBACZ: Serock. Samochód przebił barierki i wjechał do Narwi. Akcja strażaków i nurków

 

Zziębnięty 18-latek na noszach został zniesiony do doliny, gdzie zbadali go ratownicy medyczni. Nastolatek nie doznał żadnych obrażeń. Wrócił pod opiekę rodziny, z którą przyjechał na zimowe ferie do Szczyrku.

 

Policja w Bielsku-Białej

W góry tylko z naładowanym telefonem. Warto wziąć też powerbanka

Ratownicy GOPR apelują, by wybierając się w góry pamiętać, że pogoda może się zmieniać jak w kalejdoskopie. Aplikacja "Ratunek" we w pełni naładowanym telefonie komórkowym jest niezbędna. Przydatny może być też niewielki powerbank. Może to uratować życie.

 

GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.

wka / PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie