Ełk: maszyna w fabryce wciągnęła 30-letniego pracownika, uratowali go strażacy
W zakładzie produkującym drzwi w Ełku (warmińsko-mazurskie) doszło w sobotę do tragicznego wypadku - maszyna wciągnęła 30-letniego pracownika, strażacy podczas reanimacji przywrócili mu funkcje życiowe.
Oficer prasowa policji w Ełku Agata Kulikowska poinformowała, że maszyna wciągnęła pracownika, który zaklinował się w niej.
Szybka interwencja straży pożarnej. 30-latek trafił do szpitala
Jak podają media, ełccy strażacy otrzymali zgłoszenie po godzinie 11:30.
- Wezwani na miejsce strażacy uwolnili pracownika i rozpoczęli akcję reanimacyjną. Udało im się przywrócić funkcje życiowe 30-latka, przekazano go karetce, odwieziono do szpitala - poinformowała Kulikowska.
Poszkodowany z poważnym urazem głowy trafił do szpitala w Ełku. Do zdarzenia zadysponowany został również śmigłowiec LPR.
W zakładzie, w którym doszło do tego wypadku pracuje obecnie prokurator, policja i inspektorzy pracy.
Czytaj więcej