Rekord zakażeń. Waldemar Kraska: mamy dziś powyżej 50 tys. nowych przypadków
- Piąta fala nabiera rozpędu. Mamy dziś powyżej 50 tys. nowych zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 - powiedział w rozmowie z Interią wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. To najwyższa liczba zakażeń od początku pandemii. Dotychczas rekordową liczbę zakażeń odnotowano w sobotę, 22 stycznia, kiedy potwierdzono 40 876 nowych przypadków.
Jak przekazał Kraska, rekordowa jest też liczba wykonanych testów. - Minionej doby wykonano ich 170 tys. - powiedział Interii.
- Udział wariantu Omikron w nowych zakażeniach to dzisiaj 40 proc. To się bardzo dynamicznie zmienia i ta liczba bardzo szybko rośnie - poinformował wiceminister Kraska.
ZOBACZ: Waldemar Kraska: Dzisiaj mamy powyżej 50 tys. nowych zakażeń koronawirusem
Dotychczas rekordową liczbę zakażeń odnotowano w sobotę, 22 stycznia, kiedy potwierdzono 40 876 nowych przypadków.
Z kolei w środę, 19 stycznia, Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 30 586 nowych, potwierdzonych przypadkach koronawirusa. Zmarło 375 osób.
Rekordową liczbę zakażeń w środę zapowiedział też rano na antenie Polsat News szef GIS Krzysztof Saczka.
Paszporty covidowe
Jak przekonywał, "stosowanie paszportów covidowych może jednym z elementów, który będzie przekonywał do szczepień. - Liczę na osoby, które na dłuższą metę będą wolały jednak się zaszczepić niż poddawać ciągle testom albo nie mieć możliwości skorzystania z różnych ustaw, które będą dostępne tylko dla osób zaszczepionych - mówił szef GIS na antenie Polsat News.
ZOBACZ: Nowe przypadki zakażeń koronawirusem. Szef GIS Krzysztof Saczka: w środę kolejny rekord
Dopytywany, czy Polska może mieć problem z wydolnością służby zdrowia powiedział, że "jako państwo jesteśmy przygotowani do wsparcia osób, które będą potrzebować hospitalizacji na dość wysokim poziomie". Dodał, że wariant Omikron niesie ze sobą mniej hospitalizacji.
Ogniska zakażeń w szkołach
Saczka odniósł się również do wprowadzenia od czwartku nauki zdalnej dla starszych klas. - W szkołach w ciągu tygodnia, jeśli chodzi o ogniska, był to skok ok. 200 proc., a jeśli chodzi o liczbę osób objętych postępowaniem epidemiologicznym - zakażonych, poddanych kwarantannie, pod nadzorem epidemiologicznym - mieliśmy w ciągu tygodnia skok o ponad 400 proc. - powiedział.
ZOBACZ: Kosiniak-Kamysz: nie jesteśmy przygotowani na piątą falę pandemii
Pytany, o to, czy dzisiaj odnotowanych będzie ponad milion osób, które przebywają na kwarantannie odparł: "Myślę, że ta bariera zostanie przełamana".
Nowe zasady kwarantanny
We wtorek weszło w życie rozporządzenie skracające z dziesięciu do siedmiu dni czas odbywania kwarantanny dla osób narażonych na zakażenie wirusem SARS-CoV-2.
Zgodnie z rozporządzeniem w odniesieniu do osób, u których nie wystąpiły objawy choroby COVID-19, oraz osób, które miały styczność ze źródłem zakażenia, kwarantanna kończyć się po siedmiu dniach (wcześniej po 10 dniach).
Osoby, które rozpoczęły odbywanie kwarantanny przed dniem wejściem w życie rozporządzenia, odbywają ją na wcześniejszych zasadach.
Jak uzasadniało w weekend MZ, skrócenie kwarantanny jest możliwe z powodu ewolucji wirusa, który tak w wariancie delta, jak i omikron daje objawy zdecydowanie szybciej niż poprzednie mutacje. Resort wskazał, że po 7 dniach bez objawów od chwili kontaktu z osobą zakażoną ryzyko rozwinięcia się choroby jest minimalne.
Kwarantanna to odosobnienie osoby zdrowej z powodu narażenia na zarażenie, np. po kontakcie z osobą chorą na COVID-19. W czasie kwarantanny nie można opuszczać domu, zakazane są więc np. spacery z psem czy wyjście do sklepu. W razie niepokojących objawów choroby należy skontaktować się z lekarzem.