Niemcy. Wzrasta liczba zakażeń, władze rozważają podjęcie nowych środków sanitarnych
Instytut Roberta Kocha potwierdził w poniedziałek 63 393 nowe infekcje koronawirusem, to o 86 proc. więcej, niż tydzień temu. W Berlinie kanclerz Olaf Scholz z władzami do spraw zdrowia i premierami krajów związkowych zadecydują o zmianie postępowania wobec pandemii.
Jak podał w poniedziałek Instytut Roberta Kocha (RKI), w kraju odnotowano znaczny wzrost tygodniowej zachorowalności - 840,3 nowych infekcji na 100 tys. mieszkańców. Tydzień wcześniej wartość ta wynosiła 528,2, a miesiąc wcześniej - 222,7.
Zgłoszono także 63 393 nowe infekcje koronawirusem w ciągu ostatniej doby, co jest prawie podwojeniem od poprzedniego poniedziałku, gdy odnotowano 34 145 nowych infekcji. W ciągu ostatniej doby zmarło 28 osób, zakażonych koronawirusem.
Najwięcej zachorowań w centrum Berlina
Obecnie najwyższa zachorowalność tygodniowa jest odnotowywana w centrum niemieckiej stolicy (2842,9 przypadków na 100 tys. mieszkańców). Inne miasta o najwyższej zachorowalności to Poczdam (Brandenburgia) - 1625,9, Uckermark (Brandenburgia) - 1601, Hamburg (Hamburg) - 1535, Stormarn (Szlezwik - Holsztyn) - 1496, Delmenhorst - 1486 (Dolna Saksonia).
ZOBACZ: Niemcy. Pracownicy z niepełnym szczepieniem bez wynagrodzenia na kwarantannie
Wobec rosnącej liczby przypadków koronawirusa, przedstawiciele rządu federalnego i władz krajów związkowych będą w poniedziałek po południu podejmować decyzje, dotyczące zmian zasad postępowania. "Wygląda na to, że utrzymany będzie dotychczasowy kurs, bez zaostrzania poprzednich środków, ale na razie bez łagodzenia ich" - komentuje "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Federalny minister zdrowia Karl Lauterbach (SPD) spodziewa się szczytu z kilkoma setkami tysięcy nowych infekcji dziennie w połowie lutego.
Co z dalszymi obostrzeniami?
Rada ekspertów, doradzająca rządowi federalnemu, zaleca utrzymanie istniejących środków, a ponadto przygotowanie dalszych kroków w przypadku osiągnięcia punktów krytycznych, np. odnoszących się do przyjęć do szpitali.
Część polityków z FDP i CSU już teraz postuluje plan wprowadzania luzowania przepisów. Przykładowo Christof Rasche (FDP) apeluje, by przepisy 2G (wstęp tylko dla zaszczepionych i ozdrowieńców) w handlu detalicznym i 2G plus (zaszczepieni i ozdrowieńcy z negatywnym wynikiem testu) w restauracjach były znoszone.
ZOBACZ: Niemcy. Handel fałszywymi świadectwami szczepień kwitnie
Rosnąca liczba infekcji oznacza, że zaczyna brakować testów PCR. Minister zdrowia Karl Lauterbach zaproponował, aby "te szczególnie precyzyjne testy laboratoryjne były wykorzystywane tylko w ograniczonym zakresie" - w wypadku osób z grup ryzyka i pracowników ochrony zdrowia. O znalezienie się na tej priorytetowej liście apelują od ubiegłego tygodnia stowarzyszenia nauczycieli.
Czytaj więcej