Atak na telefon Pawła Wojtunika. "Zrobię wszystko, by was znaleźć"
- Nie wiem kim jesteście, czy jesteście gangsterami czy politykami, ale zrobię wszystko, by was znaleźć. Jesteście bydlakami, łajdakami - powiedział w sobotę Paweł Wojtunik, podczas briefingu w Warszawie. Z przekazanych przez niego w piątek informacji wynika, że ktoś podszył się pod numer telefonu byłego szefa CBA, a następnie zadzwonił na numer jego córki z informacją: "twój tata nie żyje".
Wojtunik mówił o "haniebnym i niegodziwym" ataku na jego rodzinę, dzieci. Poinformował, że wrócił do Polski pierwszym możliwym samolotem.
- Wczoraj złożyłem zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa włamania na mój telefon. Złożyłem wraz z córką zeznania na policji. Przekazaliśmy wszelkie dane, które powinny umożliwiać ścigania sprawców. Wiem, że służby mają do tego narzędzia. Mam też nadzieję, że minister sprawiedliwości nada tej sprawie najwyższą rangę, sprawa zostanie objęta nadzorem. Oczekuję, że będzie to najwyższy priorytet, co najmniej takki towarzyszył zakupieniu systemu Pegasus - mówił w sobotę Wojtunik podczas briefingu przed resortem sprawiedliwości.
Dalej Paweł Wojtunik przypomniał sytuację, jaka miała spotkać jego córkę. - Dla niej, w tym momencie, jej tata umarł. Nie wiem, czy jesteście gangsterami, czy politykami, ale wam nie odpuszczę. Zrobię wszystko, by was znaleźć. Jesteście bydlakami, łajdakami i kanaliami. Ja świadomie wybrałem drogę policjanta i liczyłem się z tym, że czekają mnie pewne konsekwencje. Ale bandyci mieli kiedyś zasady, nie nękali dzieci policjanta. Dlatego ja zmienię swoje zachowanie - podkreślił były szef CBA. Jak dodał, jego dzieci od sześciu lat żyją pod olbrzymią presją.
ZOBACZ: "Twój tata nie żyje". Córka Pawła Wojtunika ofiarą spoofingu
- Moja rodzina do teraz jest w traumie. Dobrze, że ktoś nie zadzwonił do mojej mamy, czy teściowej. Wtedy mogłoby to mieć poważne konsekwencje zdrowotne. Chciałbym podkreślić pełną gotowość do współpracy z organami ścigania, chociaż nie mam do nich pełnego zaufania - zaznaczył.
Wideo: Atak na telefon Pawła Wojtunika. "Zrobię wszystko, by was znaleźć"
- Wara wam od moich i naszych dzieci - zwrócił się do osób odpowiedzialnych za nękanie jego córki. Jak tłumaczył Paweł Wojtunik, teraz w interesie służb leży odkrycie prawdy i znalezienie sprawcy. - Ja nie będę dzielił się swoimi przemyśleniami w tej sprawie. Jestem ofiarą. Rubikon został przekroczony - powiedział były szef CBA.
Paweł Wotunik: Telefon mój i żony zostały zabite
Paweł Wojtunik został też zapytany przez dziennikarzy o ewentualne sprawdzenie telefonu córki w kontekście możliwego inwigilowania go Pegasusem. - Oczywiście to zweryfikujemy i sprawdzimy. Nie miałem jeszcze czasu tego zrobić. Mogę powiedzieć, że telefon mój i żony zostały "zabite". Tak to określają informatycy. Nikt nie umie ich włączyć, nawet najlepsi specjaliści. Trudno wierzyć w przypadki - podkreślił i zaznaczył, że przez to pracownicy CitizenLab nie są w stanie zbadać ich pod kątem inwigilacji.
"Nie wiem kim jesteście kanalie, ani dlaczego to robicie moim dzieciom, ale podszycie się pod mój numer i zadzwonienie wczoraj w nocy do mojej córki z informacją 'Twój tata nie żyje, nie oddycha, dzwonię z jego telefonu' przekracza wszelkie normy i granice..." - napisał w piątek na Twitterze Paweł Wojtunik.
Z nieoficjalnych ustaleń RMF FM wynika, że przy fałszywym połączeniu, na telefonie córki Wojtunika pokazał się poprawny numer oraz przypisane kontaktowi zdjęcie. "W słuchawce kobiecy głos przekazał 'twój ojciec nie żyje, nie oddycha, dzwonię z jego telefonu'. Rozmówczyni nie reagowała na próby kontaktu. Po sprawdzeniu okazało się, że Paweł Wojtunik, który jest za granicą, do córki nie dzwonił" - poinformowano.
Sprawę skomentował wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. "To wyjątkowe łajdactwo. Nie ma usprawiedliwienia dla takich czynów. Policja podejmuje działania w tej sprawie" - napisał na Twitterze.
To kolejny atak na Wojtunika w ciągu tygodnia. W ostatnią niedzielę były szef CBA informował, że "ktoś podszywa się pod jego nieletnią córkę" i "rozsyła mailem wulgarne groźby karalne do różnych urzędników".
Ataki spoofingowe wykorzystujące istniejące numery polityków i osób publicznych nasiliły się w ostatnim czasie. W poniedziałek poseł Paweł Szramka (Polskie Sprawy) informował, że otrzymał telefon z "oblegami i groźbami". Nieznana osoba dzwoniła z numeru posłanki Lewicy Pauliny Matysiak. Posłanka przekazała, że również odebrała fałszywe połączenie - z numeru Szramki. Sprawa została zgłoszona na policję.