Australia. Najwięcej zgonów na COVID-19 od początku epidemii
W ciągu ostatniej doby w Australii na COVID-19 zmarło 77 osób - poinformowały władze we wtorek. To najwięcej wywołanych koronawirusem zgonów od początku epidemii COVID-19 w tym państwie. W szpitalach w Wiktorii, drugim pod względem ludności stanie kraju, ogłoszono stan alarmowy.
74 zgony odnotowano w trzech najludniejszych stanach: 36 w Nowej Południowej Walii, 22 w Wiktorii i 16 w Queenslandzie. Poprzednio najwyższą dobową liczbę ofiar epidemii stwierdzono w czwartek, gdy ogłoszono śmierć 57 chorych. W ostatniej dobie odnotowano też ok. 73 tys. nowych infekcji. W czwartek było ich 150 tys.
Przez Australię przechodzi największa w historii fala infekcji koronawirusem, napędzana bardziej zakaźnym wariantem Omikron. W szpitalach jest leczonych więcej zakażonych pacjentów niż kiedykolwiek wcześniej.
Zmarli bez dawki przypominającej
Tylko czterech z 36 zmarłych w Nowej Południowej Walii przyjęło dawkę przypominającą szczepionki, 33 z nich zaszczepiło się dwoma dawkami - zaznaczyły stanowe władze medyczne, apelując o zapisywanie się na szczepienie przypominające. "Wiemy, że ochrona przed Omikronem jest mniejsza i potrzebujemy tej trzeciej dawki, by zwiększyć poziom" tej ochrony - powiedziała naczelna lekarka stanu, Kerry Chant.
ZOBACZ: Australian Open. Novak Djokovic odleciał do Dubaju
W Queenslandzie żadna ze zmarłych w ciągu ostatniej doby zakażonych osób nie przyjęła dawki przypominającej.
W Wiktorii, drugim pod względem ludności australijskim stanie, w którym mieści się aglomeracja Melbourne, ogłoszono we wtorek stan alarmowy w szpitalach. W placówkach brakuje ok. 5 tys. pracowników, którzy są zainfekowani albo przebywają na kwarantannie z powodu bliskiego kontaktu z zakażonymi. Szpitale nie radzą sobie również z napływem chorych. Stan alarmowy oznacza mobilizację części urlopowanych pracowników, opóźnienie planowanych zabiegów i skierowanie studentów medycyny do pracy pielęgniarskiej.
W 26-milionowej Australii epidemia COVID-19 pochłonęła do tej pory 2776 ofiar.
Czytaj więcej