Prof. Andrzej Fal w programie "Gość Wydarzeń". Poniedziałek, 17 stycznia
Tu i teraz jesteśmy przed naprawdę bardzo dużym wyzwaniem i dużym niebezpieczeństwem - powiedział w "Gościu Wydarzeń" prof. Andrzej Fal, pytany o piątą falę zakażeń. Prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego zdradził też, jak Omikron może wpłynąć na dalszy przebieg pandemii.
- Szkoda tej rady, która była. To był świetny zespół fachowców - powiedział prof. Fal pytany o nowe plany rządu w sprawie Rady Medycznej ds. walki z COVID-19. Zaznaczył też, że ci ludzie mieli już kilkunastomiesięczne doświadczenie wspólnej pracy.
"Pandemia nie czeka"
- Nie wiem czy poszerzenie rady o specjalistów innych dziedzin poza medycznymi jest w tym momencie konieczne. Prawdopodobnie panu premierowi do podejmowania decyzji tak. Natomiast nie wyobrażam sobie, żeby z punktu medycznego pojawiło się gremium, które będzie dawało inne zalecenia niż dawała ta rada, bo ta rada dawała zalecenia oparte na merytoryce, na wiedzy z dziedziny medycyny, w szczególności wirusologii, epidemiologii itd. - tłumaczył prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.
Profesor dopytywany o kwestię rezygnacji członków Rady Medycznej podkreślił, że "pandemia nie czeka (...) w związku z tym zajmijmy się tym co przed nami". - Wyzwania się nie zmieniły. Jeżeli jeszcze bardziej zwolnimy, jeszcze mniej będziemy robić, to będzie jeszcze gorzej - powiedział Fal.
ZOBACZ: Niemcy. W ciągu kilku dni wariant koronawirusa Omikron całkowicie wyprze wariant Delta
- My jesteśmy krajem, w którym umiera strasznie dużo w porównaniu z innymi - stwierdził, przypominając, że przekroczyliśmy 100 tys. zgonów. - Niemcy też przekroczyli 100 tys., tylko że w Niemczech mieszka dwa razy więcej obywateli niż w Polsce. To daje do myślenia - dodał.
Omikron może wyhamować pandemię?
- Od dawna, ci którzy zajmują się tematem mówią, że wirus pozostanie z nami na dziesiątki, jeśli nie na setki lat - patrząc na przykład grypy. Natomiast wiemy również, że te intensywności czy natężenia kolejnych fal infekcji będą wygasały - stwierdził prof. Fal.
- Wydaje się, że Omikron może być "rozwodnieniem" intensywności, tzn. u dużej ilości osób, które to przechorują może dojść do wyhamowania ciężkości choroby i sprowadzenia Omikrona do roli - może nie podrzędnej - ale nie tak istotnej, nie tak śmiertelnej infekcji jaką jest dotychczas SARS-CoV-2 - ocenił i jednocześnie przestrzegł, że mówimy o przyszłości. - To w żadnym stopniu nie zmienia zagrożenia w obecnie zaczynającej się piątej fali - zaznaczył.
ZOBACZ: Włochy. Wiceminister zdrowia: Omikron dosięgnie prawie wszystkich
- Tu i teraz jesteśmy przed naprawdę bardzo dużym wyzwaniem i dużym niebezpieczeństwem - zakończył prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.
Niedzielski: nawet do 140 tys. zakażeń dziennie
Podczas konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział, że "piąta fala staje się faktem", a według prognoz w kolejnych tygodniach możemy spodziewać się do 60 tys. do 140 tys. zakażeń koronawirusem dziennie. Szef resortu zdrowia zapowiedział też funkcjonowanie Rady Medycznej przy premierze w nowej formule.
Mamy 10 445 nowych, potwierdzonych przypadków koronawirusa - poinformowało w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia. Wśród nich wariant Omikron potwierdzono u 611 osób.
Drugim gościem Rymanowskiego był prezes PKN Orlen Daniel Objatek.
Czytaj więcej