Ukraina. Zmasowany cyberatak. Nie działają strony wielu ministerstw
Hakerzy zaatakowali ukraińskie strony rządowe - poinformował w piątek rzecznik MSZ tego kraju Ołeh Nikołenko. Do zmasowanego ataku doszło nocą z czwartku na piątek. Po wejściu na stronę MSZ pojawiał się komunikat w trzech wersjach językowych: po ukraińsku, rosyjsku i po polsku.
- Wskutek masowego ataku hakerskiego strony MSZ i szeregu innych państwowych organów tymczasowo nie działają. Nasi specjaliści pracują nad przywróceniem działania systemów - napisał Nikołenko na Twitterze.
- Jest za wcześnie, by wyciągać wnioski, ale mamy długą historię rosyjskich ataków wobec Ukrainy - podkreślił Nikołenko, pytany o to, kto może stać za atakiem. Jego wypowiedź cytuje agencja Reutera.
Jak podaje Interfax-Ukraina, zaatakowano strony MSZ, ministerstwa oświaty, państwowej służby ds. sytuacji nadzwyczajnych, rządu, ministerstwa energetyki, a także rządową aplikację Dija, która umożliwia posługiwanie się dokumentami w formie cyfrowej i korzystanie z niektórych usług państwowych.
Nie doszło do wycieku danych
Cyberpolicja wszczęła w sprawie śledztwo. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) przekazała, że na głównej stronie zaatakowanych serwisów pojawiały się komunikaty "o prowokacyjnym charakterze". - Przy tym zawartość stron nie została zmieniona, a według naszych informacji nie doszło do wycieku danych osobowych - dodano.
Po wejściu na stronę MSZ pojawiał się komunikat w trzech wersjach językowych: po ukraińsku, rosyjsku i po polsku - informuje Interfax-Ukraina. Napisano w nim: "Ukrainiec! Wszystkie twoje dane osobowe zostały przesłane do wspólnej sieci. Wszystkie dane na komputerze są niszczone, nie można ich odzyskać. Wszystkie informacje o tobie stały się publiczne, bój się i czekaj na najgorsze. To za twoją przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Za Wołyń, za OUN UPA, Galicję, Polesie i za tereny historyczne". Obecnie strona nie otwiera się.
SBU zaznaczyła, że zawieszono działanie części zasobów państwowych, by zapobiec rozprzestrzenianiu się ataku i zlokalizować problem techniczny. Podkreślono, że znaczna część zasobów już jest dostępna, reszta zacznie działać "w najbliższym czasie".
UE pomoże Ukrainie
- Pomożemy Ukrainie w stawieniu czoła atakowi cybernetycznemu na jej zasoby rządowe - zapowiedział w piątek szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell. Przedstawiciel UE potępił atak i zaznaczył, że wiedział, iż może do tego dojść.
- Zmobilizujemy wszystkie nasze zasoby, by pomóc Ukrainie w stawieniu czoła temu atakowi cybernetycznemu. Niestety wiedzieliśmy, że może do tego dojść - powiedział Josep Borrell dziennikarzom w mieście Brest we Francji, gdzie w piątek odbywa się spotkanie ministrów spraw zagranicznych krajów UE.
- Trudno powiedzieć (kto za tym stoi). Nie mogę nikogo obwiniać, bo nie mam dowodu, ale możemy sobie wyobrazić - dodał.