Rosja. Kreml: dotychczasowe rozmowy z USA - bez sukcesu
Dotychczasowe dwie rundy rozmów Rosji z USA nie były udane – oświadczył rzecznik prasowy rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow. Kreml uważa, że NATO "nie może dyktować Rosji, gdzie na swoim terytorium ma umieszczać wojska".
- Na konsultacjach Rosji z USA i NATO w Genewie oraz Brukseli były pozytywy, jednak potrzebne są odpowiedzi na kwestie zasadnicze, a wobec nich stwierdzono różnice zdań. To niedobrze i można to zaliczyć na minus dwóch rund rozmów - powiedział w czwartek Pieskow, cytowany przez RIA Nowosti.
ZOBACZ: TSUE: nie może być postępowania dyscyplinarnego wobec Romana Giertycha
Komentując wezwanie Zachodu pod adresem Rosji o deeskalację działań u granic Ukrainy, Pieskow oznajmił, że "Rosja nie przemieszcza swoich wojsk na terytorium innych państw".
"Łączenie Nord Stream 2 z kwestiami bezpieczeństwa to absurd"
- Słyszymy oświadczenia NATO, że będzie się dalej rozszerzać (…). Słyszymy wezwania krajów bałtyckich do zwiększenia kontyngentu na swoim terytorium. Mamy na tym tle deeskalować? Jeśli NATO chce nam dyktować, jak i gdzie mamy przemieszczać swoje siły zbrojne na terytorium rosyjskim, to to nie jest raczej możliwe - oświadczył rzecznik Putina.
ZOBACZ: Kanada. Są pierwsze efekty zapowiedzianych kar dla niezaszczepionych w Quebecu
Pieskow przekazał również, że traktuje informacje o możliwych nowych sankcjach USA w sytuacji trwających rozmów na tematy bezpieczeństwa jako "próbę nacisków na Rosję, a priori - nie mającą sensu".
"Absurdem" nazwał łączenie kwestii gazociągu Nord Stream 2 ze sprawami bezpieczeństwa. - Nord Stream to w ogóle projekt komercyjny i łączenie go z kwestiami bezpieczeństwa w Europie to absurd - mówił rzecznik Kremla.
Nałożenie sankcji na Rosję jak "zerwanie stosunków"
Ewentualne sankcje wobec rosyjskiego prezydenta Pieskow ocenił jako "porównywalne z zerwaniem stosunków".
- Na razie nie planujemy robić czegokolwiek w odpowiedzi, bo jednak chcemy mieć nadzieję, że zwycięży zdrowy rozsądek i to tylko gromkie zapowiedzi - oświadczył przedstawiciel Putina.
Jednocześnie Pieskow zadeklarował, że władze Rosji mają "wolę polityczną", by kontynuować dialog z USA, jednak nie powinny to być "rozmowy dla rozmów".
Posiedzenie Rady NATO-Rosja
W środę w Brukseli odbyło się pierwsze od 2,5 roku posiedzenie Rady NATO-Rosja. Wcześniej odbyło się spotkanie delegacji Rosji i USA w Genewie, poświęcone „stabilności strategicznej”.
ZOBACZ: Włochy. Immunolog: nie ma sensu podawanie czwartej dawki tej samej szczepionki
Rosja domaga się "prawnych gwarancji" nierozszerzania NATO, twierdząc, że czuje się zagrożona. Zachód broni zasady "otwartych drzwi" Sojuszu i żąda od Rosji deeskalacji działań wobec Ukrainy.