Jechał z zamarzniętą szybą. Nie zauważył policjanta
Policjanci z Jastrzębia-Zdroju (woj. śląskie) próbowali zatrzymać do kontroli kierowcę samochodu osobowego. Ten jednak nawet ich nie zauważył, bo jechał z niemal całkowicie zamarzniętą przednią szybą.
Zimą na polskich drogach często można spotkać samochody, które jadą całe pokryte śniegiem lub z oszronionymi szybami.
Identyczna sytuacja miała miejsce na ulicy Mikołaja Reja w Jastrzębiu-Zdroju. Jeden z kierowców wyjechał na ulice miasta z niemal całkowicie zamarzniętą przednią szybą. Mężczyzna zrobił sobie tylko małe "okienko" na wysokości swojej głowy.
ZOBACZ: Białystok. Pościg za Irakijczykiem wiozącym nielegalnych imigrantów. Jechał ponad 200 km/h
Nieodpowiedzialnego kierowcę zauważyli policjanci, którzy postanowili zatrzymać pojazd do kontroli. Kierowca miał jednak tak ograniczone pole widzenia, że nawet ich nie zauważył.
Czeka go kara
Mundurowi ruszyli za nim w pościg i przy pomocy sygnałów dźwiękowych zatrzymali kierowcę. Mężczyzna będzie miał kłopoty, bo funkcjonariusze skierowali wniosek do sądu o ukaranie 24-latka.
Policjanci przypominają, że zgodnie z prawem o ruchu drogowym, pojazd uczestniczący w ruchu ma być tak wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu.
ZOBACZ: Małopolska. Potrącił policjantów swoim bmw, uderzył w znak. Uciekał przed kontrolą
"Pamiętajmy, więc, aby przed wyjazdem swoim samochodem zadbać o bezpieczeństwo własne i innych uczestników ruchu. Czasem wystarczy poświęcić tylko kilka minut, by właściwie przygotować auto do podróży i zapewnić sobie tym samym komfort oraz bezpieczeństwo jazdy, a nawet uniknąć tragedii na drodze" - przypomina policja.
Czytaj więcej