Argentyna. Duża awaria prądu w stolicy. 700 tys. osób bez prądu
Ponad 700 tys. mieszkańców aglomeracji Buenos Aires, stolicy Argentyny, zostało pozbawionych prądu wskutek dużej awarii sieci energetycznej. Została ona spowodowana prawdopodobnie przez falę upałów przechodzącą przez ten południowoamerykański kraj.
Krajowy urząd ds. energetyki ENRE z siedzibą w Buenos Aires oszacował, że wśród ponad 700 tys. obywateli, którzy od wtorkowego popołudnia do środowego poranka doświadczyli braku prądu są zarówno mieszkańcy stolicy, jak i osoby z jej przedmieścia.
ZOBACZ: Wenezuela. Zaginął kuter z rodziną na pokładzie. Popłynęli po prezenty na święta
Władze ENRE zakwestionowały informacje pochodzące od jednego z dostawców energii jakoby do awarii miał się przyczynić pożar w jednej z dzielnic argentyńskiej stolicy. Dystrybutor prądu sugerował, że wskutek zdarzenia miało dojść do automatycznego wyłączenia prądu w stołecznej sieci.
Władze winią falę upału
Główny urząd energetyczny kraju poinformował, że prawdopodobnym powodem awarii była 40-stopniowa fala upałów oraz rekordowe zużycie energii elektrycznej w stołecznej aglomeracji we wtorkowe popołudnie.
ZOBACZ: Wiceszefowa dyplomacji USA: Rosja nie zobowiązała się do deeskalacji
Według szacunków wydawanego w Buenos Aires dziennika "Clarin" do środowego przedpołudnia służbom udało się przywrócić prąd na większości obszaru stołecznej aglomeracji. Wciąż jednak bez energii elektrycznej pozostaje blisko 25 tys. osób.
Argentyńskie służby nie wykluczają, że w najbliższych dniach może dojść do kolejnego blackoutu w związku z upałami, które utrzymają się w rejonie stolicy co najmniej do soboty.