Niemcy. Prawicowi ekstremiści na protestach koronasceptyków
Po raz kolejny dziesiątki tysięcy ludzi wyszły w poniedziałek wieczorem na ulice niemieckich miast, by zaprotestować przeciwko działaniom władz w pandemii COVID-19. Doszło do ataków na policję. Minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser wyraziła zaniepokojenie udziałem prawicowych ekstremistów w tych demonstracjach.
Faeser podkreśliła, że częścią konstytucyjnego państwa jest prawo wyrażania różnych opinii na ulicach. Uczestnicy demonstracji powinni jednak zadać sobie pytanie, z kim wychodzą na ulice - powiedziała polityk SPD we wtorek w porannym programie telewizji ARD i ZDF.
W trakcie odbywających się w Niemczech demonstracji przeciwników obostrzeń związanych z pandemią wielokrotnie zauważono wśród protestujących przedstawicieli środowiska prawicowych ekstremistów.
Protesty w Saksonii
Podczas poniedziałkowych demonstracji często interweniowała policja, ponieważ łamane były obowiązujące przepisy przeciwepidemiczne. W niektórych miejscach doszło do starć, byli ranni. Faeser pochwalił policję za jej wysiłki, mówiąc, że funkcjonariusze wykonali "bardzo, bardzo dobrą robotę". Powiedziała, że cieszy się, iż w poniedziałek sytuacja była w miarę spokojna, ale zapowiedziała pomoc dla policji federalnej. Wcześniej związek zawodowy policjantów ostrzegał przed przeciążeniem funkcjonariuszy z powodu nasilających się protestów koronasceptyków.
ZOBACZ: Niemcy. Protesty koronasceptyków w wielu miastach. Doszło do starć z policją
W poniedziałek wieczorem w Wittenberdze w Saksonii-Anhalt demonstrowało około 1800 koronasceptyków, w Kolonii około 1500 demonstrantów wyszło na ulice, w Lubece prawie 1300. Blisko 1000 osób zebrało się w Gifhorn w Dolnej Saksonii, gdzie dwóch policjantów zostało lekko rannych w starciach.
Ranni policjanci na protestach
W Budziszynie w Saksonii część z 800 demonstrantów rzucała w policjantów butelkami i kostką brukową, trzech policjantów zostało rannych. Uszkodzone zostały cztery pojazdy policyjne - informuje telewizja ARD.
ZOBACZ: Niemcy. Stan zagrożenia epidemicznego w Saksonii, protesty koronasceptyków
Większe protesty odbyły się też w Schwerinie, Chociebużu, Halle, Norymberdze, Bambergu, Augsburgu i Magdeburgu. W Turyngii policja naliczyła ponad 20 tys. demonstrantów, w Meklemburgii-Pomorzu Przednim w 20 miejscach protestowało ok. 15 tys. osób. Protesty odbyły się także w Saksonii-Anhalt i Brandenburgii.