Władysławowo. Akcja ratunkowa SAR na Bałtyku. Zatonął kuter rybacki
17 mil morskich od Władysławowa zatonął kuter rybacki, załoga została odnaleziona przez śmigłowiec Marynarki Wojennej i podjęta na statek, nikt nie został ranny - podał w niedzielę dyrektor Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa (MSPiR, SAR) Sebastian Kluska. Statek ratowniczy Bryza o 18:40 dotarł z poszkodowaną załogą do Władysławowa.
Szef MSPiR poinformował na Twitterze, że odnalezioną na morzu przez śmigłowiec ratowniczy MW załogę kutra WŁA 67 podjęła załoga statku m/s Bryza. W akcji brały udział też udział inne jednostki UST204, WLA 116, patrolowiec Straży Granicznej oraz prom Stena Line. - Rybacy wrócili do domów wraz z oczekującymi na nabrzeżu rodzinami - piszą ratownicy.
Szczegółowy opis akcji zamieszczony został na Facebooku. "O godz. 17:02 załoga kutra WŁA-67 nadała drogą radiową sygnał MAYDAY - jednostka połowowa zaczęła tonąć. Znajdowała się ona 11 Mm (mil morskich - red.) na północ od Władysławowa. Na jej pokładzie przebywało trzech członków załogi, którym udało się przejść na tratwę" - piszą ratownicy.
ZOBACZ: Tatry. Ratownicy szukali poszkodowanego. Napisał sms: "Śpię nie dzwonić"
Jak dodają, "po otrzymaniu sygnału wzywania pomocy do działań natychmiast zostały skierowane statek ratowniczy Bryza z Władysławowa, śmigłowiec Marynarki Wojennej, jednostka Morskiego Oddziału Straży Granicznej SG-111, prom Stena Spirit oraz będące w rejonie inne jednostki połowowe. Cała 3 osobowa załoga została odnaleziona przez ratowników ze śmigłowca MW i podjęta z tratwy przez załogę statku ratowniczego Bryza".
Czytaj więcej