Kazachstan. Władze informują, że sytuacja w obwodzie ałmackim została opanowana
Władze położonego w Kazachstanie obwodu ałmackiego poinformowały w sobotę, że sytuacja w regionie, gdzie dochodziło do gwałtownych zamieszek na fali antyrządowych protestów, jest już opanowana. Przy wyjeździe z Ałmatów, największego miasta Kazachstanu, rozstawiono punkty kontrolne, sprawdzane są pojazdy i dokumenty - przekazał korespondent TASS.
Na powrót otwarto niektóre sklepy spożywcze, ale według lokalnych mieszkańców brakuje chleba. Jak podaje korespondent TASS, wciąż praktycznie niemożliwa jest wypłata pieniędzy z bankomatów.
W obwodzie ałmackim nadal obowiązuje najwyższy poziom zagrożenia terrorystycznego. Ludność jest wzywana do zachowania spokoju i nieopuszczania domów.
W niedzielę w Kazachstanie wybuchły gwałtowne protesty, które były początkowo skierowane przeciwko wzrostowi cen paliw, a potem przybrały charakter polityczny. Podczas demonstracji wykrzykiwano hasła przeciwko poprzedniemu prezydentowi, 81-letniemu Nursułtanowi Nazarbajewowi, od którego według protestujących obecny przywódca Kasym-Żomart Tokajew przejął obowiązki szefa państwa tylko formalnie.
4,4 tys. osób aresztowanych
Według władz porządek publiczny został w piątek przywrócony we wszystkich regionach kraju. Kazachskie ministerstwo spraw wewnętrznych podało, że w sumie w czasie zamieszek aresztowano 4,4 tys. osób.
ZOBACZ: Zamieszki i interwencja w Kazachstanie. Komentarze ekspertów
Do Kazachstanu zostały wysłane "siły pokojowe" Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ros. ODKB), do której należy Kazachstan, Armenia, Białoruś, Kirgistan, Rosja i Tadżykistan.
Czytaj więcej