Lublin. Rzucił fajerwerkami pod nogi spacerującej rodziny z dziećmi. Usłyszał zarzuty
Mieszkaniec Lublina podpalił fajerwerki, które poleciały w stronę kobiet i dzieci; usłyszał zarzuty narażenia osób na utratę życia lub zdrowia - podała we wtorek policja.
Do zdarzenia doszło w Nowy Rok około godz. 13.30 na osiedlu LSM.
ZOBACZ: Holandia. Co najmniej dla 80 osób zostało rannych w wyniku zabawy fajerwerkami
- Mężczyzna z balkonu rzucił fajerwerki, które powinny być przymocowane do stałego podłoża. Zaczęły strzelać we wszystkich kierunkach, również w stronę dwóch kobiet spacerujących w pobliżu z małymi dziećmi - powiedział oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie komisarz Kamil Gołębiowski.
Były tam dzieci
Dodał, że z kobiety spacerowały z trójką dzieci w wieku od kilku miesięcy do kilku lat (najmłodsze znajdowało się w wózku). Na szczęście nikomu nic się nie stało.
ZOBACZ: Holandia. Mężczyzna odpalił fajerwerki. Nie żyje 12-latek, drugie dziecko w ciężkim stanie
Policja ustaliła, że fajerwerki odpalił 50-letni Jan Z. - Mężczyzna został zatrzymany. W poniedziałek usłyszał zarzuty narażenia osób na utratę życia lub zdrowia – poinformował Gołębiowski.
Grozi do trzech lat więzienia.
Czytaj więcej