Ostrów Wielkopolski. Kobieta pojechała sprawdzić, co się dzieje z rodzicami. Znalazła zwłoki
Córka znalazła w mieszkaniu zwłoki rodziców. Kobieta powiedziała policji, że nie miała z seniorami kontaktu, a widziała się z nimi przed świętami. Gdy otworzyła drzwi, znalazła ciała. Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratora. Biegły z zakresu pożarnictwa ma ustalić, czy w lokalu wydzielał się czad.
Po godzinie 21 w piątek na policję w Ostrowie Wlkp. zadzwoniła kobieta, która poinformowała, że w mieszkaniu przy ul. Wolności znalazła martwych rodziców w wieku 86 i 87 lat.
Z jej wyjaśnień wynikało, że ostatni raz z najbliższymi widziała się przed świętami. W piątek ponownie przyjechała do rodziców z oddalonego 25 km Kalisza, gdzie mieszka na stałe.
ZOBACZ: Łódzkie. Cztery ofiary pożaru domu jednorodzinnego. Nie żyje kobieta i troje dzieci
Po otwarciu drzwi do mieszkania okazało się, że oboje rodzice nie żyją.
- W mieszkaniu w Ostrowie Wielkopolskim znaleziono ciała dwóch starszych osób. Policję zawiadomiła osoba najbliższa dla zmarłych – poinformowała mł. asp. Małgorzata Michaś, rzeczniczka prasowa ostrowskiej policji.
Dodała, że trwają czynności z udziałem prokuratora oraz biegłego pożarnictwa w celu ustalenia przyczyny śmierci.
Wezwani na miejsce zdarzenia strażacy nie wykryli czadu.
Czytaj więcej