Belgia. Wybuch gazu w Turnhout. Zawalił się budynek
Osiem osób uznawano za zaginione w wyniku zawalenia się budynku po eksplozji gazu w miejscowości Turnhout w północnej Belgii. Po południu ratownicy wciąż poszukiwali czterech osób. Do zdarzenia doszło w piątek około południa. Na miejscu trwała akcja ratowniczo-poszukiwawcza z udziałem wielu ekip m.in. straży pożarnej oraz z użyciem przeszkolonych psów.
Z informacji belgijskich mediów wynika, że w chwili eksplozji w kamienicy znajdowało się 10 osób. Jedna osoba została przewieziona do szpitala, kolejna miała znajdować się pod gruzami, jednak ratownicy mieli z nią kontakt.
Los ośmiu innych osób nie był początkowo znany. Po południu media informowały, że poszukiwane są tylko cztery osoby i nie było jasne, czy ludzie ci w chwili eksplozji znajdowali się w domu.
Z kolei według stacji VRT brakuje trzech osób, a poszukiwania będą kontynuowane w nocy z piątku na sobotę.
Policja apelowała do mieszkańców Turnhout, aby unikali okolic Boeren Krijglaan i Steenweg op Gierle.
Dziennik "Het Nieuwsblad" przekazał, że na miejscu tragedii znajdują się psy tropiące, jest też koparka do odgruzowywania.
Eksplozja była tak silna, że gruz został rozrzucony na setki metrów, relacjonuje gazeta. Kilka samochodów zostało uszkodzonych przez odłamki.