Warszawa. Wzrost cen gazu. Oferta przetargowa z podwyżką o 700 proc. Mają za nią zapłacić lokatorzy
"Cena za gaz wyższa o 980 proc. Piszemy protest do Urzędu Regulacji Energetyki" - poinformowała wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. Odniosła się w ten sposób do oferty przetargowej, jaką otrzymał Zakład Gospodarowania Nieruchomościami Warszawa Włochy. Wiceprezydent wprawdzie pomyliła się w wyliczeniach, ale wzrost ceny o blisko 700 proc. i tak należy uznać za gigantyczny.
"Dla pełnego obrazu - warto dodać, że lokatorzy nie mają prawa do "tarczy antyinflacyjnej" bowiem nie mają indywidualnych umów z dostawcami" - zauważyła wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska na Twitterze.
ZOBACZ: Jarosław Kaczyński o cenach w sklepach: sam na nie złorzeczę
Wcześniej informowała, że jedna z warszawskich przychodni zdrowia w 2021 r. płaciła 112 tys. zł rocznie, a w 2022 r. ma płacić 880 tys. zł. W tym przypadku mowa o podwyżce o blisko 700 proc.
Kto najbardziej odczuje podwyżki
Niedawne podwyżki cen gazu zatwierdzone przez Urząd Regulacji Energetyki na poziomie 54 proc. dotyczyły wyłącznie gospodarstw domowych. Ceny dla innych klientów nie są regulowane.
ZOBACZ: Frans Timmermans: gaz ma osiem razy większy wpływ na ceny energii niż ETS
W połowie grudnia prezes URE zatwierdził nowe taryfy na sprzedaż gazu dla spółki PGNiG Obrót Detaliczny oraz na dystrybucję tego paliwa dla Polskiej Spółki Gazownictwa. Najbardziej podwyżki odczują ci, którzy ogrzewają gazem dom - ich rachunki wzrosną o ok. 174 zł netto miesięcznie. Kuchenkowicze z kolei zapłacą o 9 zł więcej miesięcznie.
Jak podał Urząd, gaz w kontraktach rocznych podrożał rok do roku o 175 proc., do 215 zł/MWh, a w kontraktach kwartalnych o prawie 600 proc., do prawie 580 zł/MWh. Zaznaczył jednocześnie, że detaliczne ceny gazu wzrastają mniej niż hurtowe.
Czytaj więcej