Syria potępia izraelskie plany podwojenia liczby Żydów na Wzgórzach Golan
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Syrii potępiło w poniedziałek izraelskie plany podwojenia liczby żydowskich osadników na Wzgórzach Golan. Damaszek zrobi wszystko by odzyskać prawa do tych terenów - podały syryjskie media państwowe.
Rząd izraelski zatwierdził w niedzielę plan premiera Naftalego Bennetta, przewidujący podwojenie liczby żydowskich osadników na Wzgórzach Golan, obszarze odebranym w 1967 roku Syrii i anektowanym do państwa Izrael w 1981 roku. Plan zakłada wybudowanie ponad 7 tysięcy domów dla nowych osiedleńców.
"Bezprecedensowa eskalacja"
"Syria zdecydowanie potępia niebezpieczną i bezprecedensową eskalację izraelskich władz okupacyjnych na Wzgórzach Golan" - podała państwowa agencja informacyjna SANA.
"Damaszek będzie starał się wykorzystać wszelkie legalnie dostępne środki w celu odzyskania terytorium" - dodała.
Obecnie na Wzgórzach Golan żyje ok. 25 tys. izraelskich osadników oraz ok. 23 tys. Druzów, którzy twierdzą w większości, że są Syryjczykami, a jednocześnie mają status obywateli Izraela.
Syria od dawna domaga się zwrotu pasa ziemi o powierzchni 1200 km2, który również wychodzi na Liban i graniczy z Jordanią.
"Ramat Trump"
W marcu 2019 r. były prezydent USA Donald Trump podpisał dekret, oficjalnie uznający suwerenność Izraela nad Wzgórzami Golan, co przez dziesięciolecia było sprzeczne ze stanowiskiem USA. Syria potępiła wówczas tę decyzję, odbierając ją jako atak na jej suwerenność.
- Oczywiste jest, że Wzgórza Golan są izraelskie – oświadczył w niedzielę Naftali Bennett, podkreślając ważność "decyzji Trumpa oraz fakt, że administracja obecnego prezydenta USA Joe Bidena zakomunikowała wcześniej, że nie nastąpiła żadna zmiana w tej polityce".
W czerwcu 2019 r. na anektowanej części Wzgórz Golan otwarto nową izraelską osadę, nazwaną "Ramat Trump" na cześć prezydenta Trumpa.
Czytaj więcej