Lewica żąda od premiera przedstawienia Sejmowi informacji o użyciu Pegasusa
Posłowie Lewicy zażądali, by premier Mateusz Morawiecki udzielił na jawnym posiedzeniu Sejmu informacji nt. użycia systemu Pegasus w Polsce. Chcą, by premier wyjaśnił, czy był on używany do inwigilowania również innych niż Krzysztof Brejza polityków opozycji.
Posłowie Lewicy: Tomasz Trela i Beata Maciejewska wystąpili w poniedziałek na konferencji przed siedzibą Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w Warszawie.
ZOBACZ: Pegasus. Inwigilacja Romana Giertycha. Prezes NRA chce wyjaśnień od premiera
Zażądali od premiera Morawieckiego, by na możliwie szybko zwołanym, jawnym posiedzeniu Sejmu udzielił informacji nt. użycia przez polski rząd systemu Pegasus.
Podkreślali, że nie chodzi im o informację podczas tajnych posiedzeń Sejmu czy sejmowych komisji do spraw służb specjalnych. Zależy im - jak mówili - by Polacy usłyszeli, jak rząd używa systemu Pegasus, szczególnie wobec polityków opozycji.
Pegasus. Inwigilacja senatora KO
Przypomnieli, jak amerykańska agencja prasowa Associated Press podała, że działająca przy Uniwersytecie w Toronto grupa Citizen Lab poinformowała o inwigilacji w 2019 roku senatora KO za pomocą opracowanego przez izraelską spółkę NSO Group oprogramowania Pegasus.
ZOBACZ: Krzysztof Brejza, sprawa podsłuchów Pegasusem: ta akcja wpłynęła na wynik wyborów
Według Citizen Lab do telefonu Krzysztofa Brejzy włamywano się 33 razy w okresie od 26 kwietnia 2019 r. do 23 października 2019 r. Wcześniej Citizen Lab informowała, że inwigilowani przy pomocy Pegasusa mieli być także adwokat Roman Giertych i prokurator Ewa Wrzosek.
Wskazywali, że nie wiadomo, czy Pegasusa użyto także wobec innych polityków opozycyjnych; przypominali, że w czasie, gdy miały nastąpić włamania do telefonu Brejzy, był on szefem sztabu KO w czasie kampanii wyborczej.
Trela: użycie Pegasusa jest nie tylko niemoralne, ale też ścigane prawem
- My chcemy, by Polki i Polacy zobaczyli, jak rząd PiS kradł informacje po to, żeby zdobyć władzę, a po zdobyciu władzy - zdobyć jeszcze więcej pieniędzy. Bo jeżeli partia rządząca inwigilowała partie opozycyjne, bo nie mamy pewności, że na jednej partii opozycyjnej i szefie jej sztabu się zakończyło, to najprawdopodobniej te informacje posłużyły do tego, by tak przygotować kampanię, by mieć przewagę nad konkurencją polityczną - mówił Trela.
Ocenił, że w takiej sytuacji okazałoby się, że PiS w sposób nieuczciwy wygrał wybory. Podkreślił, że takie użycie Pegasusa jest nie tylko niemoralne, ale też ścigane prawem. "Żądamy też, prócz informacji premiera, jednoznacznego stanowiska Prokuratora Generalnego, co w tej sprawie zrobił i co w tej sprawie zamierza zrobić" - oświadczył.
Przypomniał w tym kontekście aferę Watergate, w wyniku której ówczesny prezydent USA Richard Nixon ustąpił ze stanowiska po tym, jak ujawniono nielegalne działania jego administracji skierowane przeciwko przeciwnikom politycznym, w tym nielegalne podsłuchy.
Lewica. "Oczekujemy i żądamy jawnej informacji"
Trela oświadczył, że lewica oczekuje i żąda pełnej, jawnej informacji, by premier Morawiecki wyszedł i powiedział, czy te działania (użycie Pegasusa) dotyczyły tylko pana Brejzy czy też i innych polityków opozycji i szefów sztabów opozycyjnych.
ZOBACZ: Pegasus. Donald Tusk komentuje doniesienia o inwigilacji
Maciejewska przypomniała, że podczas ostatniej kampanii prezydenckiej była rzeczniczką kampanii kandydata Lewicy Roberta Biedronia, a Trela - szefem sztabu. Dopytywała, czy zatem wobec nich także użyto Pegasusa; stawiała też pytanie czy wybory w 2019 r. były wygrane przez PiS w sposób uczciwy.
Podkreślała, że rząd, który dopuszcza się nielegalnej inwigilacji opozycji przy użyciu Pegasusa powinien natychmiast podać się do dymisji. Wskazywała, że Lewica "stoi i zawsze stała za transparentnym państwem".
Plany powołania komisji śledczej
Dziennikarze pytali, czy posłowie Lewicy planują zwrócić się o zweryfikowanie, czy polski rząd lub służby użyli wobec nich Pegasusa.
- Planowaliśmy to, ale dzisiaj uważamy, że to powinien powiedzieć nam rząd - odpowiedziała Maciejewska. Pytała także, skąd smsy Brejzy miała stacja TVP Info.
ZOBACZ: Krzysztof Brejza a systemem Pegasus. AP: telefon senatora zhakowano 33 razy
Na pytanie, czy Lewica opowie się za powołaniem w Sejmie komisji śledczej ws. podsłuchiwania polityków opozycji i prawników za pomocą oprogramowania Pegasus, Trela powiedział, że jeżeli będzie taki wniosek, to jego klub go poprze. Zaznaczył, że nie ma wątpliwości, że ten wniosek "PiS będzie chciał uwalić".