Wniosek do TK o stwierdzenie niezgodności z polską konstytucją europejskiego rozporządzenia
Kieruję dziś do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o stwierdzenie niezgodności z polską konstytucją europejskiego rozporządzenia ws. mechanizmu wiążącego dostęp do środków unijnych z kwestią praworządności - poinformował w czwartek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej przypomniał, że resort sprawiedliwości i Solidarna Polska była zdecydowanie przeciwko zgodzie na warunkowe przyjęcie tzw. mechanizmu warunkowości, które ostatecznie przyjął premier Mateusz Morawiecki.
Szef MS powiedział, że po dogłębnej analizie prawnej nie ma najmniejszych wątpliwości, że mechanizm warunkowości jest rozwiązaniem jaskrawo sprzecznym z polską konstytucją. - Dlatego zdecydowałem się dziś złożyć wniosek do polskiego Trybunału Konstytucyjnego, poddając to rozporządzenie o tzw. warunkowości kontroli polskiego sądu konstytucyjnego - poinformował.
ZOBACZ: Orzeczenie TSUE ws. mechanizmu warunkowości. Komentarze polityków po opinii
Jego zdaniem, interpretacja rozszerzająca przepis Traktatu o Funkcjonowaniu UE prowadzi do nadużycia uprawnień przez organy, które zdecydowały się tak sformułować swoje nowe uprawnienia i w konsekwencji jest sprzeczne - jego zdaniem - z literą i duchem traktatów i polskiej konstytucji.
WIDEO: Konferencja Zbigniewa Ziobry
Rozporządzenie dotyczące mechanizmu wiążącego dostęp do środków unijnych z kwestią praworządności, któremu sprzeciwiała się Polska i Węgry, zostało wynegocjowane między prezydencją niemiecką w Radzie UE, Parlamentem Europejskim i przegłosowane w listopadzie ub.r. na spotkaniu ambasadorów państw członkowskich. Po negocjacjach unijni liderzy porozumieli się na szczycie w Brukseli w grudniu ub. roku.
W konkluzjach szczytu zawarto zapis, że samo ustalenie, iż doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia zawartego w rozporządzeniu mechanizmu blokowania środków unijnych.
Ziobro o mechanizmie warunkowości
- Unijny mechanizm warunkowości jest bardzo groźny z samej swej istoty; pozwala Komisji Europejskiej z przyczyn politycznych, arbitralnych i poza kontrolą stosować szantaż, a nawet ogromną przemoc ekonomiczną - powiedział Zbigniew Ziobro.
Jak dodał, ten szantaż i przemoc ekonomiczna są stosowane przez KE "do wymuszania zmian w dowolnym obszarze pod pretekstem praworządności". - Praworządność to może być wszystko i nic. W sposób dowolny można definiować tą praworządność. Teraz słyszymy o takich definicjach, że praworządność to jest wszystko, co dotyczy UE, a więc UE ma już kompetencje wszędzie, i wszędzie i w każdej sprawie Polska i inne kraje unijne musiałyby się władzy UE podporządkować - mówił.
Procedura w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego
Komisja Europejska poinformowała w środę o uruchomieniu przeciwko Polsce procedury w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego w związku z orzecznictwem polskiego Trybunału Konstytucyjnego.
- Zdaniem Komisji polski Trybunał Konstytucyjny naruszył art. 19 pkt 1 Traktatu o Unii Europejskiej poprzez swoje dwa ostatnie orzeczenia. W konsekwencji tych orzeczeń osoby stające przed polskim sądem nie mają pełnych gwarancji opisanych w tym artykule. Uważamy, że to orzecznictwo narusza ogólne zasady niezawisłości, nadrzędności, skuteczności i jednolitości stosowania prawa unijnego oraz wiążących skutków orzeczeń TSUE - uzasadnił decyzję o wszczęciu procedury komisarz UE ds. gospodarki Paolo Gentiloni, który na konferencji prasowej w Brukseli informował o przebiegu cotygodniowego posiedzenia komisarzy unijnych.
ZOBACZ: Izba Dyscyplinarna a kara miliona euro dziennie. KE przypomina Polsce o nakazie TSUE
Wspomniany przez przedstawiciela KE fragment TSUE brzmi: "Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej obejmuje Trybunał Sprawiedliwości, Sąd i sądy wyspecjalizowane. Zapewnia on poszanowanie prawa w wykładni i stosowaniu Traktatów. Państwa Członkowskie ustanawiają środki zaskarżenia niezbędne do zapewnienia skutecznej ochrony sądowej w dziedzinach objętych prawem Unii".
- Uważamy również, że (polski) TK nie spełnia już wymogu niezawisłego i bezstronnego sądu ustanowionego na mocy prawa, czego wymaga traktat. Unia Europejska jest wspólnotą wartości i prawa. Prawa Europejczyków na mocy traktatów muszą być chronione bez względu na to, gdzie żyją w Unii Europejskiej - dodał.
Ziobro: urzędasom w Brukseli nie spodobał się wyrok polskiego niezależnego Trybunału Konstytucyjnego
Zbigniew Ziobro na konferencji prasowej w środę odniósł się do decyzji KE.
- Nie ulega żadnej wątpliwości - to jest ten projekt, ten cel i właśnie te dyrektywy, które prowadzą do tego, by ubezwłasnowolnić państwo polskie, by ubezwłasnowolnić polską demokrację, by odebrać Polakom podmiotowość ostatecznie i suwerenny wybór własnych władz, władz w postaci parlamentu, rządu czy trzeciej władzy w postaci sądów, w tym Trybunału Konstytucyjnego - mówił Zbigniew Ziobro.
Według niego decyzja KE pokazuje, że "to nie decyzje Polaków mają decydować o tym, jakie prawo ma w Polsce obowiązywać, jaka ma być konstytucja, treść norm konstytucyjnych". - O tym ma decydować Bruksela, a prawem nadrzędnym dla Polaków mają być traktaty i ich interpretacja przez agendy unijne - powiedział Ziobro.
- I o to tu tak naprawdę chodzi, toczy się gra, nie o Izbę Dyscyplinarną SN, co dzisiaj bardzo wyraźnie widzimy. KE uruchamia kolejną procedurę wobec Polski nie w związku z reformą polskiego sądownictwa, sądów powszechnych czy Sądu Najwyższego. W tej chwili już chodzi o kwestionowanie prymatu polskiej konstytucji. Po prostu nie spodobał się urzędasom w Brukseli wyrok polskiego niezależnego, niezawisłego Trybunału Konstytucyjnego. I mówią "nie", nie chcę powiedzieć "niet", jeśli by nawiązać do czasów minionych, nie tak bardzo odległych, "ma być tak jak my sobie życzymy" - dodał szef MS.
Czytaj więcej