Kaczyński zostaje w rządzie. Janusz Kowalski: marzeniem jest, żeby został premierem
- Moim marzeniem jest, żeby Jarosław Kaczyński był wicepremierem jak najdłużej, a najlepiej, żeby został premierem, bo dzięki niemu wygramy wybory - tak w rozmowie z Polsatnews.pl Janusz Kowalski z Solidarnej Polski skomentował informacje o tym, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom Jarosław Kaczyński ma pozostać w rządzie.
Jarosław Kaczyński ma pozostać w strukturach rządowych, dalej będzie piastować urząd wicepremiera ds. bezpieczeństwa. Prezes PiS stanowisko zajmuje od października 2020 roku.
Pierwotnie planował opuścić rząd po przeprowadzeniu kluczowych dla siebie i partii projektów, do których należy między innymi ustawa o obronie ojczyzny, którą lider PiS i Mariusz Błaszczak zaprezentowali pod koniec października.
ZOBACZ: Poseł PiS Piotr Kaleta: Jarosław Kaczyński nie boi się czegokolwiek
Zapowiedzi o odejściu Jarosława Kaczyńskiego z rządu pojawiły się w połowie października. Wówczas prezes miał poinformować posłów w klubie PiS, że na początku 2022 roku zamierza opuścić rząd i zająć się sprawami wewnętrznymi swojej partii. Sam Kaczyński kilka razy publicznie przyznał, że rzeczywiście ma takie plany.
Kaczyński ma pilnować konfliktu Morawieckiego i Ziobry
Jak nieoficjalnie dowiaduje się RMF FM, prezes Kaczyński ma pozostać w rządzie ze względu na tarcia w Zjednoczonej Prawicy. Konkretnie ma chodzić o Solidarną Polskę. Według informacji portalu "stronnicy szefa rządu mają poczucie, że Solidarna Polska sabotuje ich działania. Według nich to Zbigniew Ziobro celowo uniemożliwia osiągniecie kompromisu z Brukselą w kwestii praworządności". Z tego wynika, że obecność Kaczyńskiego miałaby załagodzić napięcia pomiędzy premierem Mateuszem Morawieckim a ministrem sprawiedliwości.
ZOBACZ: Posiedzenie klubu PiS. Kaczyński o Mejzie: sprawa będzie wyjaśniona
Te informacje próbowaliśmy potwierdzić w rozmowie z wiceprezesem PiS Antonim Macierewiczem. Nie udało nam się jednak nawet zadać pytania, gdyż były minister obrony narodowej odebrał telefon, powiedział, że miło nas słyszeć, życzył błogosławionych świąt Bożego Narodzenia i się rozłączył.
Solidarna Polska: są pewne różnice zdań
Sprawę skomentował jednak w rozmowie z Polsatnews.pl Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. - Moim marzeniem jest, żeby Jarosław Kaczyński był wicepremierem jak najdłużej, a najlepiej, żeby został premierem, bo dzięki niemu wygramy wybory - mówił.
Pytany o informacje ws. tarć na linii Morawiecki-Ziobro stwierdził, że "są pewne różnice zdań", a punkt widzenia Solidarnej Polski w sprawach europejskich kilka razy okazał się "zgodny z faktami". Poseł wymienił między innymi negocjacje ws. Krajowego Planu Odbudowy, Zielonego Ładu czy rozporządzenia Unii Europejskiej ws. praworządności. Dodał również, że za fiasko negocjacji z Unią Europejską odpowiedzialność ponosi minister ds. UE Konrad Szymański.
Czytaj więcej