Prezes IPN Karol Nawrocki: wrócimy do 200 tys. orzeczeń kolegiów, bo krzywdziły młodych Polaków
- Nie używam słowa "generał" wobec Wojciecha Jaruzelskiego, bo jest symbolem strasznego systemu mordującego polskich patriotów - mówił szef Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki w czwartkowym "Gościu Wydarzeń". Jak dodał, popiera degradację wojskowych stopni zarówno Jaruzelskiego, jak i Czesława Kiszczaka. Zapowiedział też, że IPN na nowo zajmie się wyrokami sądów i kolegów z lat PRL.
Bogdan Rymanowski zapytał Karola Nawrockiego, ile komunistycznych zbrodni popełnionych w Polsce nadal jest nierozliczonych. - Trudno o prostą statystykę, ponieważ część ofiar ginęła w tzw. niewyjaśnionych okolicznościach - tę straszną "instytucję" wytworzył system komunistyczny - odpowiedział szef IPN.
ZOBACZ: 40. rocznica stanu wojennego. Duda: Polska cały czas boleje z powodu tamtych czasów i ofiar
Jak dodał, polscy obywatele - w tym księża - "niewyjaśnienie" ginęli do końcówki lat 80. - Oficjalna liczba ofiar samego stanu wojennego to kilkadziesiąt, choć komisja Jana Rokity mówiła nawet o stu - przypomniał.
Prezes IPN o 150 wniosków ws. uchylenia immunitetów
Nawrocki zapowiedział w "Gościu Wydarzeń", że IPN wróci do co najmniej kilku śledztw z lat 80. - Zdziwiła mnie statystyka, według której wszystkie kontrowersyjne śledztwa z tamtego okresu umorzyła Komisja Ścigania Zbrodni przeciw Narodowi Polskiemu już po 1989 roku - wyjaśnił.
WIDEO: IPN wróci do 200 tys. orzeczeń. "Krzywdziły młodych Polaków"
Jak przyznał, w "dialogu i współpracy" z prokuratorami pracującymi w Komisji "można zrobić wiele". - Od lipca, gdy zostałem prezesem Instytutu, pojawiło się 150 wniosków o uchylenie immunitetów sędziów oraz prokuratorów z lat 80. Zapowiedzieliśmy też, że zajmiemy się 200 tysiącami orzeczeń kolegiów ds. wykroczeń - mówił w Polsat News.
Ścigają zomowca, który strzelał do górników z "Wujka"
Zdaniem prezesa IPN, decyzje kolegiów "krzywdziły Polaków, zazwyczaj młodych", wymierzając im nawet trzymiesięczne areszty. Odniósł się też do 40. rocznicy masakry górników w kopalni "Wujek", która przypadła w czwartek. Zaprzeczył, że to ukarana zbrodnia.
ZOBACZ: Marian Banaś o 13 grudnia: "żona w wyniku nadmiernego stresu poroniła"
- Komisja Ścigania Zbrodni wciąż - na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania - ściga członka plutonu ZOMO, który strzelał do górników. Mam nadzieję, że niebawem postawimy tego człowieka przed sądem i pójdzie do więzienia. Zdarzenia z "Wujka" są również dowodem na istnienie problemu związanego ze sprawiedliwością transformacyjną w Polsce - ocenił Nawrocki.
Nawrocki: Kiszczak i Jaruzelski służyli obcej racji stanu
Bogdan Rymanowski zapytał szefa IPN także o wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego, który uznał, że Wojciech Jaruzelski nie powinien mieć tytułu generała. Karol Nawrocki wsparł opinię szefa rządu.
- Zabranie stopni generalskich Jaruzelskiemu oraz Kiszczakowi byłoby symbolicznym zadośćuczynieniem, jak i wyraźnym sygnałem, że mieliśmy do czynienia z wojskowymi służącymi obcej racji stanu. Nie używam słowa "generał" wobec Jaruzelskiego, bo jest symbolem strasznego systemu komunistycznego mordującego polskich patriotów przejawiających wielkie pragnienie wolności - objaśnił.
Zapewnił jednocześnie, iż ewentualne degradacje nie dotknęłyby szeregowych, którzy w Ludowym Wojsku Polskim odbywali zasadniczą służbę.
- Jeśli Kiszczak i Jaruzelski stanęli przed sądem Boskim, nie należy zajmować się "meblowaniem cmentarzy". Jednak symboliczny tytuł generała może sygnalizować, że mają zasługi dla polskiej niepodległości czy narodu - stwierdził Karol Nawrocki.
Poprzednie odcinki "Gościa Wydarzeń" można obejrzeć tutaj.
Czytaj więcej