Kosiniak Kamysz: nie widzę nic nadzwyczajnego w pokazywaniu paszportu covidowego

Polska
Kosiniak Kamysz: nie widzę nic nadzwyczajnego w pokazywaniu paszportu covidowego
Polsat News
Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL

- PSL będzie pytać, czy PiS przyjmie rozsądne poprawki do ustawy. Może wpiszmy ulgę podatkową i 600 zł dla młodszych do 26. roku życia za szczepienie? - mówił w środowym "Graffiti" lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do ustawy ws. weryfikacji szczepień.

Chodzi o projekt ustawy o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach zapewniających możliwość prowadzenia działalności gospodarczej w czasie epidemii COVID-19. Przedstawicielem wnioskodawców jest poseł Czesław Hoc (PiS).

 

Lidera PSL zapytano, czy jego ugrupowanie poprze ten projekt.

 

- Będziemy zgłaszać wniosek o wysłuchanie publiczne, bo uważamy, że musimy zaczerpnąć wiedzę od partnerów społecznych, od pracodawców i od związkowców - powiedział Kosiniak-Kamysz.

 

Wskazał, że Sejm może nad ustawą pracować jeszcze w piątek, na który jest zaplanowane jego posiedzenie, "jest jeszcze przyszły tydzień".

 

ZOBACZ: Koronawirus. Szef MZ: Szczepienie 60-krotnie zmniejsza prawdopodobieństwo zgonu osoby zaszczepionej

 

- Naprawdę, można było tę ustawę sformułować w lipcu czy sierpniu i nie byłoby problemu. Nie mówmy, że działamy dziś pod wielką presją czasu, bo rządzący odpowiadają za tę ustawę od kilku miesięcy i złożyli ją wczoraj - podkreślił lider PSL.

 

Zdaniem Kosiniaka-Kamysza dobrze, że jest jakakolwiek ustawa, "cokolwiek, nad czym możemy debatować, ale uważam, że to jest niedopracowane i bez stanowiska Rady Dialogu Społecznego trudno podjąć decyzję w sprawach pracowniczych".

 

Jak tłumaczył, należy zapytać i pracodawców, i związkowców, jak oni podchodzą do tej ustawy.

 

WIDEO: Rozmowa z liderem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem w programie "Graffiti"

 

600 zł za szczepienie?

Zdaniem lidera PSL rząd powinien wprowadzić zachęty finansowe dla młodych Polaków, żeby się zaszczepili.

 

- W tych obostrzeniach brakuje mi zachęty finansowej, ulgi podatkowej czy wysłania do niezaszczepionych maila, sms, listu z wyznaczoną datą szczepienia. Musisz odmówić, jeśli nie chcesz pójść - powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że PiS nie potrafi stworzyć klarownych przepisów, by następnie je egzekwować.

 

ZOBACZ: Koronawirus w Polsce dzisiaj. Rzecznik rządu Piotr Müller podał nowe dane z 15 grudnia

 

- Brakuje mi wysłania e-maila czy smsa do każdej niezaszczepionej osoby z terminem szczepienia. Oczywiście, każdy ma prawo odmówić, ale skoro państwo zapewnia każdemu darmowe szczepienia, to niech taka osoba wykona minimalny wysiłek - stwierdził poseł PSL. Jak podkreślił, "tego typu rozwiązanie wprowadzono w Wielkiej Brytanii, a w USA proponowano benefity dla rodziców, którzy wysłali dzieci na szczepienia".

 

- PSL będzie pytać, czy PiS przyjmie rozsądne poprawki do ustawy. Może wpiszmy ulgę podatkową i 600 zł dla młodszych do 26. roku życia za szczepienie? - proponował na antenie Polsat News.

Kosiniak-Kamysz skomentował protest Konfederacji

Lider PSL odniósł się też do wtorkowej manifestacji zorganizowanej przez Konfederacje wraz z grupą antyszczepionkowców i przeciwników obostrzeń. Manifestowali oni przed Sejmem przeciwko "segregacji sanitarnej". Podczas protestu pojawił się transparent z hasłem "Szczepienie czyni wolnym", nawiązujący do napisu "Arbeit macht frei" znajdującego się na terenie byłego obozu koncentracyjnego Auschwitz.

- To ohydne. To prawda o Konfederacji - pod płaszczykiem wolności zachowują się skandalicznie - stwierdził Kosiniak-Kamysz.

 

ZOBACZ: Protest Konfederacji przed Sejmem. Muzeum Auschwitz oburzone transparentem

 

- 92 proc. osób, które zmarły to osoby niezaszczepione. Czy może być lepszy argument za szczepieniami? - powiedział. Jak dodał "rozumiem pobudki Lewicy, by zamanifestować politycznie potrzebę szczepień, ale to w kompetencji ministra zdrowia jest wpisywanie szczepień na obowiązkową listę". 

 

- Gdyby Adam Niedzielski przedstawił potrzebę obowiązkowych szczepień, to ja bym nie miał nic przeciwko. Od tego jest minister zdrowia, by podejmował takie decyzje - tłumaczył lider PSL.

"To nie są wypowiedzi prywatne"

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powiedział w opublikowanym w niedzielę wywiadzie dla "Financial Times", że Polska powinna zawiesić płatności do budżetu UE i wetować polityki unijne, jeśli Bruksela zaostrzy spór i obetnie fundusze dla Warszawy.

 

Rzecznik rządu Piotr Müller na antenie Polsat News stwierdził, że "to nie jest stanowisko rządu, to jest prywatna opinia pana ministra Ziobro".

 

ZOBACZ: Piotr Müller odpowiada na słowa Zbigniewa Ziobry. "To prywatna opinia ministra"

 

- Rzecznik rządu, który mówi, że są to wypowiedzi prywatne, mówi nieprawdę. Jak ktoś jest ministrem w rządzie, to jego wypowiedzi przestają być prywatne - skomentował lider PSL. - Każdy wywiad ministra jest publiczny - dodał Kosiniak-Kamysz, podkreślając, że "bez pieniędzy z KPO nie zatrzymamy inflacji".

 

Zdaniem lidera ludowców po reformach Zbigniewa Ziobry, na sprawy w sądzie czekamy dłużej. - Wymiar sprawiedliwości jest nieefektywny - ocenił.

Lider PSL o reformie sądownictwa

- UE dopomina się, żeby w Polsce była jasność prawa i praworządność, żeby, jak np. do naszego kraju przyjadą inwestorzy z innych państw, to, by mogli oni dochodzić swoich racji przed niezależnym sądownictwem. Teraz nie ma gwarancji niezależnych sądów - dodał.

 

- PSL popiera reformę sądownictwa, bo obywatele w 2015 roku ocenili je negatywnie. Jednak to, co zaproponowała Zjednoczona Prawica tylko pogorszyło sprawę - ocenił Kosiniak-Kamysz.

 

Wcześniejsze programy "Graffiti" obejrzysz tutaj.

jk/wys/ac / Polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie