Polski marynarz porwany przez piratów w Zatoce Gwinejskiej. MSZ powołał sztab kryzysowy
Polski marynarz został porwany przez piratów w Zatoce Gwinejskiej. W Ministerstwie Spraw Zagranicznych powołano sztab kryzysowy. Polska dyplomacja jest w kontakcie z armatorem oraz Duńczykami, którzy patrolują tamtejsze wody. Piraci porwali co najmniej sześć osób z kontenerowca pod liberyjską banderą. Według doniesień medialnych, podczas ataku został ranny jeden z członków załogi.
Do porwania doszło w poniedziałek, w okolicach wyspy Bioko, należącej do Gwinei Równikowej. Polski marynarz jest jedną z przynajmniej sześciu osób, które przetrzymują piraci. Porwani stanowili załogę kontenerowca "Tonsberg" pod banderą liberyjską.
ZOBACZ: Porwanie brytyjskiej modelki. Sąd skrócił wyrok dla Polaka
Kiedy doszło do porwania, jako pierwsza zareagowała załoga duńskiej fregaty Esbern Snare. Duńscy marynarze patrolują wody Zatoki Gwinejskiej by ochraniać statki przed atakami piratów. Duńczycy wysłali śmigłowiec za łodzią piratów, do której zabrano porwanych marynarzy. Ten jednak musiał zawrócić, kiedy dotarł do wód terytorialnych Nigerii.
Marynarz postrzelony w nogę
Duńczycy poinformowali również, że jeden z członków załogi liberyjskiego statku został ranny. Do postrzelenia w nogę doszło podczas walki z piratami.
Jak podaje "The Loadstar", wśród porwanych marynarzy są osoby narodowości - poza Polakiem - ukraińskiej i filipińskiej.
"Piraci uciekli" - podał duński serwis DR Nyheder.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdza, że jedną z porwanych osób jest obywatel RP. MSZ nawiązało kontakt ze służbami dyplomatycznymi innych krajów oraz armatorem zaatakowanego statku, a Minister Spraw Zagranicznych powołał międzyresortowy zespół koordynujący działania. Ze względu na charakter sprawy i kwestie bezpieczeństwa resort nie może w tej chwili udzielić bardziej szczegółowych informacji.
- MSZ prowadzi wszelkie rozmowy konieczne do rozwiązania sytuacji - przekazał rzecznik resortu Łukasz Jasina.
Śmigłowiec podążył za piratami
Działająca w okolicy duńska fregata, by pomóc marynarzom, wysłała w poniedziałek w kierunku kontenerowca znajdującego się w pobliżu wyspy Bioko należącej do Gwinei Równikowej śmigłowiec - podała agencja Reutera. Śmigłowiec podążył za łodzią piratów na pokładzie której znajdowało się sześciu zakładników, jednak musiał zaprzestać operacji doleciawszy do nigeryjskich wód terytorialnych. Fregata Esbern Snare została skierowana na misję w Zatoce Gwinejskiej w październiku w celu odstraszania piratów oraz wspierania żeglugi cywilnej. Według Międzynarodowego Biura Morskiego (IMB) w 2020 roku spośród 135 marynarzy porwanych na całym świecie 130 uprowadzono w Zatoce Gwinejskiej, co jest rekordem w tym rejonie.
Czytaj więcej