Szwecja. W przewróconym do góry dnem statku znaleziono zwłoki marynarza
We wnętrzu duńskiego statku handlowego Karin Hoy, który przewrócił się do góry dnem w cieśninie między Bornholmem a szwedzkim miastem Ystad, znaleziono ciało marynarza. Drugi członek załogi pozostaje zaginiony - poinformowała Szwedzka Administracja Morska.
Zderzenie dwóch statków
W poniedziałek na Morzu Bałtyckim w miejscu oddzielającym należącą do Danii wyspę Bornholm od wybrzeży Szwecji doszło do zderzenia dwóch frachtowców - poinformowało duńskie Centrum Wspólnych Operacji Obronnych (JOC).
ZOBACZ: Hamburski statek transportowy do przewozu drewna płonie już szósty dzień
Szwedzka agencja informacyjna TT, powołując się na rzecznika szwedzkiej straży przybrzeżnej, poinformowała, że jeden ze statków miał 90 metrów długości, a drugi 55.
"Szanse na znalezienie drugiego żywego marynarza są niewielkie"
Na zwłoki marynarza natknęli się nurkowie, którzy przeszukali kadłub. Według służb ratowniczych szanse na odnalezienie drugiego mężczyzny żywego są niewielkie.
Prokuratura w Malmoe poinformowała po południu o zatrzymaniu dwóch marynarzy z brytyjskiego statku Scott Carrier, obywateli Wielkiej Brytanii oraz Chorwacji, podejrzanych o "kierowanie jednostką pod wpływem alkoholu" oraz "rażące zaniedbania w ruchu morskim".
Według wstępnych informacji w poniedziałek nad ranem podczas mgły 90-metrowy brytyjski statek staranował na Bałtyku 55-metrowy frachtowiec z dwoma Duńczykami na pokładzie. W wyniku zderzenia mniejsza jednostka przewróciła się do góry dnem. Brytyjski statek wyszedł bez szwanku i znajduje się obecnie w porcie w Ystad.
Czytaj więcej