Zgorzelec. Pobili aptekarza, który nie chciał obsłużyć klienta bez maseczki
Dwaj mężczyźni podejrzani o pobicie aptekarza w Zgorzelcu, naruszenie miru oraz zniszczenie mienia zostali zatrzymani przez policję. Wcześniej aptekarz wyprosił jednego z mężczyzn z apteki, ponieważ ten nie chciał założyć maseczki.
Do zdarzenia doszło w piątek w jednej z aptek w Zgorzelcu (Dolnośląskie). 20-letni mężczyzna, który chciał zrealizować receptę został poproszony przez aptekarza o założenie maseczki zasłaniającej nos i usta.
Wrócił i zaatakował na zapleczu
- Mężczyzna odmówił, zasłaniając się zaświadczeniem lekarskim. W związku z tym został wyproszony z apteki. Wówczas nie czekając na przyjazd policji, wrócił razem ze swoim bratem, aby "wyjaśnić" sytuację z pracownikiem apteki - poinformowała w niedzielę rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Zgorzelcu kom. Agnieszka Goguł.
ZOBACZ: Kielce. Policja szuka napastnika, który ostrym narzędziem ranił 31-latka
20- i 30-latek weszli na zaplecze apteki; pobili aptekarza i zniszczyli wyposażenie lokalu. Agresorzy zostali zatrzymani przez policję. Grozi im do pięciu lat więzienia.
Sąd wobec obu mężczyzn zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru oraz zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym. Za pobicie, naruszenie miru oraz zniszczenie mienia może grozić im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj więcej