Białoruś. Ustalenia ws. usadzenia samolotu. Żaryn: działanie o charakterze terroryzmu państwowego
Służby ujawniły niepublikowane dotąd ustalenia dotyczące przymusowego lądowania samolotu w Mińsku. - Porwanie samolotu Ryanair było zaplanowaną operacją białoruskich służb, której celem było zatrzymanie Pratasiewicza; nie istniało zagrożenie bombowe - powiedział Stanisław Żaryn rzecznik ministra-koordynatora służb specjalnych. Dodał, że "to było działanie o charakterze terroryzmu państwowego".
- Obserwowaliśmy, że to wybory, które przedłużyły rządy Łukaszenki przyczyniły się też do zwiększenia agresywności reżimu - powiedział w czasie konferencji Stanisław Żaryn, rzecznik ministra-koordynatora ds. służb specjalnych. Żaryn przedstawił nowe fakty w sprawie przymusowego lądowania samolotu linii Ryanair na lotnisku w Mińsku. Na pokładzie samolotu znajdował się Raman Pratasiewicz, białoruski opozycjonista.
ZOBACZ: Premierzy Polski i Irlandii rozmawiali na temat zatrzymania samolotu Ryanair na Białorusi
"Z materiału dowodowego zebranego w trakcie śledztwa jednoznacznie wynika, że nie istniało żadne zagrożenie bombowe, a cała operacja została sprowokowana przez stronę białoruską, w celu wprowadzenia w błąd załogi statku i skłonienia jej do lądowania w mińsku. Była to zaplanowana operacja służb białoruskich" - wynika z ustaleń polskich służb.
- Załoga statku została poinformowana przez kontrolera przestrzeni powietrznej zagrożeniu bombowym wcześniej niż został wysłany spreparowany e-mail o takim zagrożeniu. Samolot wbrew ogólnie przyjętym procedurom bezpieczeństwa został sprowadzony na lotnisko główne i ustawiony w pobliżu terminala, w którym znajdowały się osoby postronne. Wyprowadzanie pasażerów było w sposób niespieszny, a przeszukanie bagaży potencjalnie niebezpiecznych odbywało się w bezpośrednim sąsiedztwie samolotu, na pokładzie którego mógł znajdować się rzekomy ładunek wybuchowy. Oficer KGB wydawał polecenia kontrolerowi lotu na wieży w mińsku, co wynika z zabezpieczonych przez ABW nagrań. Prawdziwym celem działań było zatrzymanie Pratasiewicza. Działania te mogą być interpretowane jako akt terroryzmu państwowego - poinformowały służby specjalne.
WIDEO: Konferencja Stanisława Żaryna w sprawie "porwania" samolotu Ryanair
Hamas odcina się od związków z usadzeniem samolotu
Według ustaleń, informacja na temat potencjalnego zagrożenia miała pochodzić z wiadomości e-mail od "ahmed-yurlanov1988@protonmail.com". - Z jej treści wynikało, że została rzekomo wysłana przez przedstawicieli ugrupowania Hamas - poinformowały polskie służby. - Rzecznik ugrupowania Hamas stanowczo odciął się od jakichkolwiek związków organizacji z tą wiadomością - dodały służby.
ZOBACZ: Białoruś. Media: areszt partnerki Pratasiewicza przedłużono do 25 grudnia
E-mail ten został wysłany do kontrolerów o godz. 9:56, czyli 35 min po tym, jak kontroler przekazał informację załodze Ryanair.
Usadzenie Ryanair
Linie lotnicze Ryanair poinformowały, że nie znaleziono niczego niewłaściwego po tym, jak w niedzielę zostały powiadomione o potencjalnym zagrożeniu bezpieczeństwa na pokładzie jednego z samolotów przez białoruską kontrolę ruchu lotniczego i po poleceniu skierowania maszyny na lotnisko w Mińsku.
- Samolot linii Ryanair, lot nr FR4978, wylądował bezpiecznie w stolicy Litwy, Wilnie, w niedzielę o godz. 21.25 czasu lokalnego (godz. 20.25 w Polsce), po wcześniejszym przymusowym lądowaniu na Białorusi - poinformował irlandzki przewoźnik.