Holandia. Problemy kadrowe domów publicznych w Amsterdamie z powodu Covid-19
Domy publiczne w stolicy Niderlandów borykają się z niedoborem personelu i muszą odmawiać usług 80 proc. klientów - informuje telewizja AT5. Powodem jest pandemia Covid-19, podczas której wiele pań odeszło z zawodu.
- Nasze byłe pracowniczki podczas blokady wybrały inne ścieżki kariery zawodowej i już do nas nie wróciły - powiedziała telewizji właścielka agencji towarzyskiej Yantra.
ZOBACZ: "Linda" oskarżona. Gang werbował prostytutki
Aby zachęcić do podejmowania pracy w jej firmie, oferuje nowo zatrudnionym finansową premię w wysokości 500 euro.
Z informacji AT5 wynika, że podobne problemy mają inne podmioty świadczące płatne usługi erotyczne.
Zdaniem Gudrun Wilsterman, właścicielki Courtesan Club, osoby, które odeszły z zawodu, chcą przeczekać pandemię. - One często nie chcą podejmować ryzyka - twierdzi Wilsterman.
Teraz klienci muszą czekać często kilka dni na to, aby zostać obsłużonym lub są odprawiani z kwitkiem - informuje telewizja.
Czytaj więcej