Indonezja. Rośnie liczba ofiar erupcji wulkanu Semeru. Nie żyją 22 osoby
Do 22 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych erupcji wulkanu Semeru na najgęściej zaludnionej wyspie Indonezji Jawie - poinformowała w poniedziałek indonezyjska agencja ds. klęsk żywiołowych. 27 osób jest zaginionych.
W poniedziałek doszło do ponownej erupcji wulkanu, który jest aktywny od soboty. Obecnie wstrzymana jest akcja ratunkowa, która i tak była utrudniona z powodu dużych zniszczeń, których dokonała wypływająca z wulkanu lawa i błoto.
Jak podają służby ratownicze, lawa dotarła do obszarów położonych cztery kilometry od krateru. Z zagrożonych terenów ewakuowanych zostało ok. 2 tys. osób. Zniszczonych jest 3 tys. domów, 56 osób jest rannych.
Wulkan Semeru (3676 m n.p.m.) jest jednym z najwyższych wśród 130 aktywnych wulkanów w Indonezji. Pod koniec 2018 roku jego wybuch spowodował podwodne osuwisko i tsunami, w wyniku czego zginęło prawie 400 osób.
ZOBACZ: La Palma. Pierwsza ofiara śmiertelna wulkanu Cumbre Vieja
Indonezja znajduje się w "Pacyficznym Pierścieniu Ognia", czyli strefie częstych trzęsień ziemi i erupcji wulkanicznych, złożonej z pasu rowów oceanicznych, łuków wyspowych i aktywnych wulkanów, która otacza niemal nieprzerwanie Ocean Spokojny na długości ok. 40 tys. km. W "Pierścieniu Ognia" znajdują się 452 wulkany i występuje tu ok. 90 proc. wszystkich trzęsień ziemi na świecie.
Czytaj więcej