Indie. Służba bezpieczeństwa omyłkowo otworzyła ogień do grupy cywilów. Nie żyje 13 osób
Służba bezpieczeństwa omyłkowo otworzyła ogień do grupy cywilów jadących mikrobusem na drodze w stanie Społożonym w północno-wschodniej części Indii, zabijając 13 osób. Do incydentu doszło w sobotę. "India Today" podaje, że wśród zabitych jest żołnierz.
Ofiarami incydentu w Oting są górnicy wracający po dniówce z kopalni węgla kamiennego do domu. Gdy po wielu godzinach oczekiwania rodziny zaniepokoiły się losem swych bliskich, wysłały zwiad, który odkrył ciała rozstrzelanych górników. Lokalne media twierdzą, że górników zabito przez pomyłkę.
Tragedia w Nagaland. Trwa wyjaśnianie sprawy
Indyjski minister spraw wewnętrznych Amit Szah wydał w niedzielę oświadczenie, w którym zaznaczył, że jest "boleśnie dotknięty" śmiercią mieszkańców stanu Nagaland spowodowanej strzelaniną.
"Władze stanowe szczegółowo zbadają ten incydent i zrobię wszystko co w ich mocy, by sprawiedliwości stało się zadość" - obiecał rodzinom ofiar na Twitterze.
ZOBACZ: Indie. Siedemnaście ofiar powodzi wywołanych ulewami na południu kraju
Neiphiu Rio, mer miasta Oting, w pobliżu którego doszło do strzelaniny, zaapelował do mieszkańców o zachowanie spokoju. Powiadomił też, że zarządził złożenie wniosku do prokuratury o wszczęcie śledztwa w sprawie.
Tymczasem w miasteczku i w okolicach rośnie napięcie. Nieznani sprawcy spalili dwa pojazdy służby bezpieczeństwa - podaje w niedzielę "India Today". Lokalne władze zapewniają, że policja kontroluje sytuację w regionie.
Czytaj więcej