Papież na Cyprze. Franciszek spotkał się z migrantami i apelował o dialog
Spotkanie z migrantami w kościele w Nikozji było ostatnim w programie punktem wizyty papieża Franciszka na Cyprze. W jej trakcie zachęcał do dalszych kroków w dialogu ekumenicznym, potępiał obojętność wobec dramatu migrantów oraz druty kolczaste przed tymi, którzy proszą o pomoc. "Raną" nazwał podział wyspy.
Podczas wizyty na Cyprze papież Franciszek spotkał się ze Świętym Synodem Kościoła Prawosławnego, który zachęcał do dalszego zacieśnienia dialogu oraz współpracy.
Duchownym w katedrze maronickiej mówił, że w Europie, naznaczonej kryzysem wiary, "trzeba ponownie podjąć cierpliwe głoszenie Ewangelii".
Na stadionie w Nikozji Franciszek odprawił mszę dla 10 tysięcy osób. Było wśród nich wielu imigrantów, mieszkających na wyspie.
Papież: to wojna nienawiści, która dzieli kraj
Migracja stanowiła jeden z przewodnich tematów papieskiej pielgrzymki. W czasie spotkania z migrantami papież potępiał obojętność wobec dramatów, rozgrywających się na Morzu Śródziemnym i w Libii, gdzie - jak mówił - są obozy, w których ludzie są torturowani i zniewalani.
ZOBACZ: Premier Morawiecki: migranci na granicy są wykorzystywani, by wywołać destabilizację
- Widzę tu jedno: to wojna nienawiści, która dzieli kraj. Ale druty kolczaste, w innych miejscach, gdzie istnieją, są umieszczone, aby nie wpuścić uchodźcy, który przychodzi prosić o wolność, chleb, pomoc, braterstwo, radość, który ucieka przed nienawiścią i staje w obliczu nienawiści, która nazywa się drut kolczasty. Niech Pan obudzi sumienie nas wszystkich w obliczu tych rzeczy - komentował Papież Franciszek.
- To jest historia tej rozwiniętej cywilizacji, którą my nazywamy Zachodem - dodał.
Papież o podziale wyspy
Franciszek nawiązywał do podziału wyspy, której północna część jest pod kontrolą Turcji, choć nazwy tego kraju nie wymienił.
ZOBACZ: Kryzys na granicy. Swiatłana Cichanouska: migranci są zakładnikami reżimu białoruskiego
Podział ten nazwał "raną" i "straszliwym okaleczeniem". Apelował o dialog, wskazując, że "to nie mury strachu i protesty dyktowane przez interesy nacjonalistyczne przyczyniają się do postępu kontynentu, ani też jedynie ożywienie gospodarcze nie zapewni mu bezpieczeństwa i stabilności".
W sobotę rano papież zakończy wizytę na Cyprze i odleci do Grecji jako drugi papież, po św. Janie Pawle II. Odwiedzi Ateny, a także - już po raz drugi - wyspę Lesbos, na którą w ostatnich latach dotarły tysiące migrantów.
Czytaj więcej