Waldemar Pawlak w "Gościu Wydarzeń": nie widzę takiej osoby, która zagrażałby Kosiniakowi-Kamyszowi

W sobotę 4 grudnia odbędzie się kongres PSL, na którym zostanie wybrany prezes Stronnictwa, Rada Naczelna i jej przewodniczący, Główny Sąd Koleżeński oraz Główna Komisja Rewizyjna.

Były premier Waldemar Pawlak zapytany w programie "Gość Wydarzeń" o to, czy Władysław Kosiniak-Kamysz sprawdza się jako lider PSL, stwierdził, że "tak i myślę, że jest twarzą i postacią skierowaną na przyszłość". Były lider PSL dodał, że Kosiniak-Kamysz jest "człowiekiem, który przez edukację i zaangażowanie pokazuje, że można wiele rzeczy osiągnąć i dla wielu ludzi może być konkretnym reprezentantem".

ZOBACZ: Brak dziennikarzy na granicy to wielki błąd PiS - Zgorzelski w "Gościu Wydarzeń"

Pawlak przypomniał, że "statut PSL wymaga co najmniej dwóch kandydatów", i na sugestie Piotra Witwickiego, że kongres PSL może skończyć się tak samo jak w 2012 roku, czyli niespodziewaną porażką Waldemara Pawlaka, na rzecz Janusza Piechocińskiego, powiedział, iż "nie widzi ani nastroju w PSL na takie eksperymenty, ani nie widzę takiej osoby, która zagrażałaby Kosiniakowi-Kamyszowi".

Pawlak kandyduje na szefa Rady Naczelnej PSL

Waldemar Pawlak stwierdził w programie "Gość Wydarzeń", że wynik głosowania na kongresie PSL będzie "niewątpliwie dla niego mobilizujący", bo - jak dodał - "mocne wybory dopiero będą na przewodniczącego Rady Naczelnej PSL", w których Waldemar Pawlak ma wziąć udział.

WIDEO: Waldemar Pawlak w programie "Gość Wydarzeń"

Pawlak zapytany "po co mu takie wybory", stwierdził, że "kiedy Jarosław Kalinowski na wojewódzkim zjeździe PSL ogłosił, że nie będzie już kandydował na kolejną kadencję, to po rozmowach doszliśmy do wniosku, że warto, żeby przewodniczący Rady Naczelnej PSL był taką osobą, która jest poza tym wąskim parlamentarnym politycznym gremium, która reprezentuje środowiska poza tą bieżącą polityką".

ZOBACZ: Klimczak, Zgorzelski, Pawlak i Kalinowski - kandydatami na szefa Rady Naczelnej PSL

Dodał, że "to było zawsze w tradycji Ruchu Ludowego, że była swego rodzaju równowaga, tzn inny temperament i osoba w bezpośrednim wykonawczym organie, taki jak prezes i naczelny komitet wykonawczy, a rola rady naczelnej była integrująca różne środowiska i społeczności".

PSL porzuciło polską wieś?

Piotr Witwicki zacytował fragment wypowiedzi Mikołaja Kołodziejczaka, z którym Interia przeprowadziła wywiad:

"PSL nie straciło polskiej wsi, ale ją porzuciło. Czy kiedykolwiek godnie ją reprezentowało? Mam wątpliwości. PSL zawiodło wieś. Ludzie nie czuli, że ci politycy mówią ich językiem. Na siłę chcieli wejść do miasta, co skończyło się wielką kompromitacją. Ludzie to widzą".

ZOBACZ: Klimczak, Zgorzelski, Pawlak i Kalinowski - kandydatami na szefa Rady Naczelnej PSL

- To nie jest do końca prawda. Ten problem znikającej Polski widzę osobiście. W mojej rodzinnej miejscowości, w gminie, na początku transformacji mieszkało 4,5 tys., a teraz 3,5 tysiąca osób - odpowiedział.

Na zarzuty Michała Kołodziejczaka, że PSL "nie mówi językiem tych, których miał reprezentować", co Piotr Witwicki uargumentował tym, że Władysław Kosiniak-Kamysz to lekarz, Waldemar Pawlak odpowiedział, że "dzisiaj na wsi ludzi, którzy pracują ściśle w rolnictwie jest znacznie mniej". - W ostatnich kilkudziesięciu latach na wsi powstało wiele firm. Rolnicy są teraz przedsiębiorcami - dodał.

AgroUnia to zagrożenie dla PSL?

Waldemar Pawlak zapytany, czy AgroUnia jest realnym zagrożeniem dla PSL, odpowiedział, że "wszystkie organizacje, które poważnie traktują problematykę (polskiej wsi - red.), są jak najbardziej warte uwagi i warte współpracy".

ZOBACZ: Zerowy VAT na zdrową żywność? Projekt PSL trafił do Sejmu

- Warto taką współpracę podejmować. Jesteśmy formacją, która może współdziałać z takimi ugrupowaniami, pod warunkiem, że podejdziemy do sprawy merytorycznie - dodał.

Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.

WIDEO: Leszek Miller: Wszystko jedno, kto zostanie prezydentem USA