Wielkopolski sejmik opowiedział się za wprowadzeniem obowiązku szczepienia przeciw COVID-19

Polska
Wielkopolski sejmik opowiedział się za wprowadzeniem obowiązku szczepienia przeciw COVID-19
PAP/EPA/FEHIM DEMIR
W dokumencie stwierdzono też, że słusznym działaniem byłoby także wprowadzenie, wzorem innych europejskich krajów, ograniczenia dostępności do usług innych niż pierwszej potrzeby, jak np. sklep spożywczy, lekarz, apteka, dla osób niezaszczepionych, "po to, by nie narażać na skutki nieodpowiedzialności społecznej zaszczepionych obywateli"

O podjęcie działań zmierzających do wprowadzenia obowiązku szczepień ochronnych przeciw COVID-19, przynajmniej wobec niektórych grup zawodowych, zaapelował do władz państwowych w przyjętym w poniedziałek stanowisku Sejmik Województwa Wielkopolskiego. Do obowiązkowych szczepień odniósł się także prezydent Andrzej Duda, który przekazał w Budapeszcie, że "nie wyobraża sobie ich wprowadzenia".

"Wobec szerzącej się pandemii COVID-19 apelujemy do rządu Rzeczypospolitej Polskiej o podjęcie szybkich i stanowczych działań – dalsza bierność będzie bowiem skutkowała narażaniem obywateli na zachorowanie i kolejne zgony" - głosi tekst przyjętego dokumentu.

 

Za przyjęciem stanowiska zagłosowało 22 radnych, przeciwnych było 9 głosów. Przeciwni byli radni PiS. Stanowisko ma być przekazane premierowi i szefowi resortu zdrowia.

 

ZOBACZ: Dr Morawiec: pojawienie się wariantu omikron w Polsce jest kwestią czasu

 

Sejmik zwrócił się do premiera i ministra zdrowia o podjęcie działań zmierzających do wprowadzenia obowiązku szczepień ochronnych przeciwko COVID-19, przynajmniej wobec grup pracowników szczególnie narażonych na dużą liczbę kontaktów międzyludzkich, w tym zwłaszcza: opieki zdrowotnej, oświaty, pomocy społecznej, usług związanych z handlem i gastronomią.

Sejmik za ograniczeniami dla niezaszczepionych

"Uważamy, iż powszechne i obowiązkowe szczepienia stanowią obecnie najskuteczniejszy, dostępny środek ochrony zdrowia publicznego, który powinien być wdrożony przez rząd" - wskazano w stanowisku.

 

W dokumencie stwierdzono też, że słusznym działaniem byłoby także wprowadzenie, wzorem innych europejskich krajów, ograniczenia dostępności do usług innych niż pierwszej potrzeby, jak np. sklep spożywczy, lekarz, apteka, dla osób niezaszczepionych, "po to, by nie narażać na skutki nieodpowiedzialności społecznej zaszczepionych obywateli".

 

Jak podkreślono w przyjętym tekście, szczepienia to obecnie jedno z najskuteczniejszych narzędzi, jakimi dysponuje ludzkość w walce ze śmiertelnymi chorobami zakaźnymi zagrażającymi zdrowiu i życiu. Dwa lata epidemii wywarły piętno na życiu społeczno-gospodarczym w każdym jego aspekcie.

"Paraliż systemu opieki zdrowotnej"

Marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak mówił podczas sesji, że w wyniku niestłumienia w znaczącym stopniu pandemii, wielu chorych jest pozbawionych opieki medycznej.

 

- Jest ograniczony dostęp do podstawowej opieki zdrowotnej, do specjalistów, szpitali, do zaplanowanych i niezaplanowanych procedur medycznych, zabiegów czy operacji. Rozwijają się w sposób katastrofalny wszystkie choroby, w tym choroby nowotworowe. To wszystko dzieje się w wyniku paraliżu systemu opieki zdrowotnej, który jest zbiorem zamkniętym. Jest ta sama liczba pielęgniarek, lekarzy, łóżek. Nawet, jeśli jest wystarczająca ilość respiratorów, to ich obsługa już wystarczająca nie jest. Jeśli nie zrobimy wszystkiego, by ograniczyć liczbę chorych na COVID-19, to straty dla społeczeństwa będą ogromne - mówił.

Radni PiS-u byli przeciwni postanowieniu

Szef klubu radnych PiS Zbigniew Czerwiński podkreślił, że nie ma pewności, że wprowadzanie powszechnego obowiązku szczepień przyniesie spodziewane efekty.

 

ZOBACZ: Sejmowa komisja przeciwko wszystkim poprawkom Senatu do ustawy o ochronie granicy

 

- Bardzo odradzam apel o obowiązkowe szczepienia. Nie antagonizujmy, nie otwierajmy kolejnego frontu. Ta sprawa budzi gigantyczne emocje, skoro kilkadziesiąt osób stało dziś, mimo kiepskiej pogody, pod naszym urzędem i próbowało wyrazić sprzeciw. Czy chcecie doprowadzić do sytuacji, jakie mieliśmy w Wiedniu, w Amsterdamie, gdzie doszło do gwałtownych protestów? Nie udawajmy, że wszystko wiemy o tym wirusie. Nie mamy pewności, że to rzeczywiście działa w sposób tak prosty, jak to się nam wydaje - powiedział.

"Wasz covidowy faszyzm nie przejdzie"

W poniedziałek przed siedzibą urzędu marszałkowskiego zebrało się kilkadziesiąt osób przeciwnych uchwale. Mieli z sobą transparenty: "Sejmik Wlkp. – wasz covidowy faszyzm nie przejdzie", "Auschwitz nie spadło z nieba".

 

- Urząd marszałkowski uzurpuje sobie pewne uprawnienia, których nie posiada. Nawet jeżeli to jest tylko uchwała, która jest petycją do władz wyższych, to jest to uchwała, która wskazuje na czynności, których być nie powinno. Żaden z nas, Polaków, nie powinien być zmuszany do czynności niezgodnych z prawem, szczególnie niezgodnych z konstytucją - podkreślił w poniedziałek jeden z uczestników protestu Adam Strojniak.

 

Protestujący wskazywali także, że są przeciwni jakiejkolwiek segregacji mieszkańców kraju i Wielkopolski. Uczestnicy protestu złożyli w poniedziałek pismo do radnych sejmiku, w którym sprzeciwiają się uchwale. Pod pismem podpisali się przedstawiciele ponad 20 organizacji.

W liście wskazano m.in., że "Polacy nie chcą uczestniczyć w eksperymencie medycznym, który nigdy dotąd nie był przeprowadzany na taką skalę".

Duda przeciwny obowiązkowym szczepieniom

W poniedziałek Andrzej Duda w Budapeszcie spotkał się z przywódcami państw V4 - prezydentem Węgier Janoszem Aderem oraz prezydent Słowacji Zuzaną Czaputovą. Ze względów zdrowotnych nieobecny był prezydent Czech Milosz Zeman.

 

ZOBACZ: Prezydent: nie wyobrażam sobie wprowadzenia obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19

 

Na konferencji prasowej po spotkaniu trzej przywódcy zapytani zostali, czy wyobrażają sobie wprowadzenie w swoich krajach obowiązkowych szczepień przeciwko COVID-19. "Muszę państwu powiedzieć, że - znając podejście moich rodaków, takie poczucie wolności - nie wyobrażam sobie, żeby w Polsce można było wprowadzić przymusowe szczepienia" - odparł prezydent Duda. - Dyskutowaliśmy dzisiaj na ten temat i efektem tej dyskusji jest nasze wspólne oświadczenie - ono pokazuje również pewnie realia - dodał.

 

Prezydent zaapelował jednocześnie, aby się szczepić i podejść do sprawy "jak najrozsądniej, rozważając wszystkie za i przeciw, patrząc na to, jaka jest sytuacja".

kmd / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie