Koronawirus w Polsce dzisiaj. Nowe zakażenia. Raport Ministerstwa Zdrowia, 29 listopada
Mamy 13 115 nowych przypadków zakażenia koronawirusem - przekazało w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia. Minionej doby zmarło 18 osób. Tydzień temu informowano o 12 334 nowych przypadkach koronawirusa oraz o 8 zgonach.
Mamy 13 115 nowych i potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem z województw: mazowieckiego (2749), śląskiego (1458), małopolskiego (1136), dolnośląskiego (1074), wielkopolskiego (972), pomorskiego (869), zachodniopomorskiego (851), kujawsko-pomorskiego (762), łódzkiego (691), opolskiego (517), podkarpackiego (418), lubuskiego (395), lubelskiego (383), warmińsko-mazurskiego (328), podlaskiego (193), świętokrzyskiego (182). 137 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Z powodu COVID-19 zmarło 5 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 13 osób.
- Wykonaliśmy ponad 51 tys. testów. To dane z weekendu, więc powinniśmy podchodzić do tego z pewną ostrożnością - mówił na antenia Polsat News wiceminister Waldemar Kraska.
W szpitalach przebywa 20 521 pacjentów z COVID-19, w tym 1820 chorych podłączonych jest do respiratorów – podało w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia. Dla pacjentów z COVID-19 przygotowano 26 481 łóżek i 2438 respiratorów.
Ministerstwo przekazało, że na kwarantannie przebywa 633 857 osób. Resort podał też, że wyzdrowiało dotąd 3 022 771 zakażonych. Tydzień temu, 22 listopada, w szpitalach było 17 358 pacjentów z COVID-19, w tym 1526 chorych podłączonych było do respiratorów.
Dwa tygodnie temu, 15 listopada, MZ podawało, że hospitalizowane było 14 123 pacjentów z COVID-19, w tym 1204 chorych podłączonych było pod respiratory.
"Jesteśmy w okolicach szczytu czwartej fali"
- Wydaje się, że trend tak dużego wzrostu zakażeń został zahamowany. Czy on się utrzyma? Czas pokaże - mówił w Polsat News wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska.
Powołał się także na opinie ekspertów, zdaniem których jesteśmy blisko szczytu obecnej fali infekcji. - Liczba hospitalizowanych będzie wzrastać przez dwa tygodnie (po jego osiągnięciu - red.).
Zgłaszamy się do szpitali za późno, często w 10-12 dobie od wystąpienia objawów. Bywa więc za późno, aby wdrożyć leczenie - zauważył wiceszef MZ.
Czytaj więcej