Omikron. Brytyjski doradca ds. COVID-19 Calum Semple: obawy wobec nowego wariantu są wyolbrzymione

Świat
Omikron. Brytyjski doradca ds. COVID-19 Calum Semple: obawy wobec nowego wariantu są wyolbrzymione
PAP/EPA/PAOLO SALMOIRAGO
Uczony twierdzi, że obawy wobec wariantu omikron są wyolbrzymione

Nowy wariant koronawirusa Omikron prawdopodobnie nie będzie odporny na obecne na rynku szczepionki, a obawy z nim związane są obecnie wyolbrzymiane - ocenił cytowany w sobotę przez BBC mikrobiolog prof. Calum Semple z rady naukowej doradzającej brytyjskiemu rządowi w sytuacjach kryzysowych (SAGE).

Wariant omikron, zakwalifikowany przez Światową Organizację Zdrowia jako "niepokojący", zawiera mutacje, które najprawdopodobniej zwiększyły jego zdolność do rozprzestrzeniania się. Brak danych uniemożliwia jednak jasne określenie, czy jest on bardziej odporny na szczepionki i czy może prowadzić do cięższego przebiegu COVID-19 - przypomina BBC.

"Nowa sytuacja nie jest katastrofą"

Zdaniem Semple'a obecne na rynku szczepionki "najprawdopodobniej zdolne są do ochrony przed ciężkim przebiegiem choroby" wywołanej nowym wariantem.

 

ZOBACZ: Donald Tusk: przez tchórzostwo obecnej władzy zagrożone jest ludzkie życie

 

- Nowa sytuacja nie jest katastrofą, a obawy części z moich kolegów są naprawdę wyolbrzymione - ocenił naukowiec. - Odporność nabyta dzięki szczepieniu nadal ochroni nas przed ciężkim przebiegiem choroby. Katar, przeziębienie czy ból głowy są nadal możliwe, jednak ryzyko trafienia do szpitala czy śmierci jest zdecydowanie mniejsze po przyjęciu szczepionki i to się nie zmieni" - dodał rozmówca BBC.

 

Z oceną mikrobiologa zgodził się prof. Andrew Pollard - dyrektor Oxford Vaccine Group, zespołu naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego, którzy opracowali szczepionkę przeciw COVID-19 produkowaną przez firmę AstraZeneca. Jednocześnie podkreślił, że potrzebne są kilkutygodniowe badania, które pozwolą wyciągnąć konkretne wnioski na temat wariantu omikron.

Nowy wariant wykryty w RPA

- Pomimo mutacji występujących w innych wariantach (koronawirusa), szczepionki nadal są w stanie chronić przed poważnym przebiegiem choroby powstałej w wyniku zakażenia wariantem alfa, beta, gamma czy delta. Jest naprawdę mało prawdopodobne, by w zaszczepionych społecznościach doszło do powtórzenia nasilenia się pandemii, jak miało to miejsce przed rokiem - wskazał Pollard.

 

ZOBACZ: Radom: Sanepid przypomina księżom o przestrzeganiu obostrzeń w kościołach

 

Nowy wariant koronawirusa został po raz pierwszy zgłoszony w Republice Południowej Afryki 24 listopada. W następnych dniach zidentyfikowano go również w sąsiadującej z RPA Botswanie, a także w Belgii, Hongkongu i Izraelu. Część krajów wprowadziła już ograniczenia dotyczące przylotów z RPA i kilku innych krajów Afryki Południowej. Wśród nich znalazły się m.in. USA, Niemcy, Włochy, Wielka Brytania, Holandia, Japonia, Czechy, Tajlandia, Katar, Oman, Brazylia, Egipt czy Turcja.

pdb / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie