Policja odpowiada na słowa Biedronia w Polsat News. "To kolejny fake news"
Robert Biedroń poinformował w Polsat News, że polskie służby i policja szkoliły w Polsce służby specjalne reżimu Łukaszenki. Na wypowiedź polityka zareagowała polska policja, która przekazała, że ujawnione przez niego rewelacje "to kolejny fake news".
Robert Biedroń był w czwartek gościem programu "Gość Wydarzeń" w Polsat News. Polityka pytano między innymi o kryzys na polsko-białoruskiej granicy.
W pewnym momencie stwierdził, że "polskie służby szkoliły OMON-owców" (jednostka sił specjalnych - red.).
"Łukaszenkę bolą sankcje i izolacja"
- Nie ukrywajmy, są kraje, które prowadzą interesy z reżimem Łukaszenki. Do niedawna polska policja, polskie służby szkoliły OMON-owców, służby specjalne reżimu Łukaszenki w polskich ośrodkach - powiedział europoseł.
ZOBACZ: Żołnierz ranny na granicy. Wiceszef MSZ: zmienił się sposób działania władz białoruskich
Dopytywany, kiedy się to działo, odpowiedział, że "jeszcze kilka miesięcy temu".
- Trzeba uderzyć Łukaszenkę tam, gdzie go najbardziej boli. Bolą go sankcję, boli go izolacja na arenie międzynarodowej - dodał Biedroń.
WIDEO: Robert Biedroń w programie "Gość Wydarzeń"
"Nie było takich sytuacji"
Do słów polityka odniosła się w piątek polska policja.
"To kolejny fake news ze strony znanego polityka wprowadzający w błąd opinię publiczną i szkalujący polskie służby. Nie było takich sytuacji" - czytamy na oficjalnym profilu policji na Twitterze.
"Prosimy Roberta Biedronia o odpowiedzialność w swoich wypowiedziach" - dodano.
Czytaj więcej