Francja. 27 migrantów utonęło na kanale La Manche. "To największa tragedia jaką widzieliśmy"

Świat
Francja. 27 migrantów utonęło na kanale La Manche. "To największa tragedia jaką widzieliśmy"
Reuters
Po zatonięciu łodzi z migrantami w pobliżu Calais Macron powiedział, że Francja nie pozwoli, aby kanał La Manche stał się cmentarzem.

27 osób zginęło w wyniku zatonięcia łodzi z migrantami w kanale La Manche, w pobliżu Calais; dwie osoby ocalały - wynika z przedstawionego w środę późnym wieczorem skonsolidowanego raportu francuskiego MSW.

Agencja AFP dodaje, że wcześniej w środę wieczorem prezydent Emmanuel Macron mówił o 31 ofiarach śmiertelnych tej katastrofy.

 

ZOBACZ: Mariusz Ciarka: przemytnicy migrantów wypożyczają samochody na terenie Polski

 

Po zatonięciu łodzi z migrantami w pobliżu Calais Macron powiedział, że Francja nie pozwoli, aby kanał La Manche stał się cmentarzem; oznajmił, że chce, aby zorganizowane zostało spotkanie ministrów UE w sprawie kryzysu migracyjnego.

 

Prezydent Francji poprosił również o "natychmiastowe wzmocnienie" zasobów agencji Frontex na zewnętrznych granicach UE – poinformował Pałac Elizejski. Premier Jean Castex zapowiedział na czwartek spotkanie międzyresortowe w związku z tragedią pod Calais.

Zatrzymanie przemytników

Minister spraw wewnętrznych Francji Gerard Darmanin poinformował, że zatrzymano czterech przemytników ludzi podejrzanych o zorganizowanie przerzutu migrantów, który skończył się katastrofą.

 

ZOBACZ: Czarna lista przewoźników. UE zapowiada sankcje za transport migrantów

 

Podkreślił, że środowy wypadek "to największa taka tragedia migrantów jaką widzieliśmy" na kanale La Manche.

 

Według służb brytyjskich w ciągu pierwszych 10 miesięcy roku przez kanał La Manche przeprawiło się 22 tys. migrantów.

Rozmowa Johnsona z Macronem

Brytyjski premier Boris Johnson i prezydent Francji Emmanuel Macron zgodzili się co do pilnej potrzeby powstrzymania gangów zajmujących się przerzucaniem ludzi przez kanał La Manche - przekazało w środę wieczorem biuro Johnsona.

 

"Zgodzili się co do pilnej potrzeby zwiększenia wspólnych wysiłków, aby zapobiec tym śmiertelnym przeprawom i zrobić wszystko, co możliwe, aby powstrzymać gangi odpowiedzialne za narażanie życia ludzi. Podkreślili znaczenie ścisłej współpracy z sąsiadami w Belgii i Holandii, jak również z partnerami na całym kontynencie, jeśli mamy skutecznie rozwiązać ten problem, zanim ludzie dotrą do wybrzeży Francji" - napisano w komunikacie brytyjskiego rządu.

 

"Obaj przywódcy jasno wyrazili, że dzisiejsza tragiczna śmierć ludzi jest dobitnym przypomnieniem, że należy zachować wszystkie opcje, aby powstrzymać te śmiertelnie niebezpieczne przeprawy i rozbić model biznesowy stojących za nimi gangów przestępczych" - dodano.

Rekordowe liczby nielegalnych imigrantów

Brytyjski rząd od dawna zwraca uwagę, że za rekordowe liczby nielegalnych imigrantów próbujących przedostać się przez kanał La Manche odpowiadają zorganizowane grupy przestępcze, które wysyłają ich w niebezpieczną przeprawę pontonami lub małymi łodziami.

 

Wiele razy też zarzucał Francji, że ta nie robi wystarczająco dużo, by powstrzymać imigrantów przed przeprawami.

 

Od początku tego roku do Wielkiej Brytanii przedostało się w ten sposób już ponad 26 tys. osób - trzy razy więcej niż w całym 2020 r.

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie