Koronawirus w Polsce. Od 1 grudnia możliwe nowe obostrzenia

Polska
Koronawirus w Polsce. Od 1 grudnia możliwe nowe obostrzenia
PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA
zdj. ilustracyjne

Rząd rozważa wprowadzenie nowych obostrzeń. Według nieoficjalnych informacji Interii chodzi o dodatkowe ograniczenie liczby klientów sklepów, restauracji, kin czy teatrów.

Nowe rozporządzenie miałoby obowiązywać od 1 grudnia. Wprowadzenie dodatkowych obostrzeń rekomenduje Rada Medyczna, opowiada się za nimi także minister zdrowia.

 

Ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła, ale możliwe, że od grudnia zostaną wprowadzone limity zgodnie z którymi do kina czy restauracji weszłoby jeszcze mniej klientów niż obecnie (aktualne limity to 75 proc. miejsc lub 1 os. na 10 m2).

Limity nie dla zaszczepionych

Limity miałby - tak jak teraz - nie obowiązywać zaszczepionych. Rozmówcy Interii podkreślają, że właściciele restauracji czy zarządcy obiektów handlowych byliby ściśle kontrolowani przez służby i sanepid.

 

ZOBACZ: Lewica przedstawiła plan na walkę z pandemią. "Ograniczenia dla niezaszczepionych zamiast lockdownu"

 

Rząd dysponuje dwiema prognozami - jedna wskazuje, że właśnie jesteśmy na szczycie czwartej fali COVID-19, a zgodnie z drugą szczyt przypadnie za dwa tygodnie. Jeśli sprawdzi się ta pierwsza i liczba zachorowań zacznie spadać w najbliższych dniach, to możliwe, że obostrzenia nie zostaną rozszerzone.

 

Aktualne rządowe rozporządzenie dot. obostrzeń obowiązuje do 30 listopada.

"Obostrzenia będą tam, gdzie służba zdrowia jest niewydolna"

We wtorek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 19 936 nowych przypadkach SARS-CoV-2 w Polsce. Ponadto z powodu COVID-19 zmarło kolejnych 398 pacjentów. To kolejny dzień, gdy resort raportuje blisko 20 tys. infekcji lub więcej. Tydzień wcześniej - 16 listopada - MZ zanotowało 16 590 nowych przypadkach koronawirusa i śmierć 282 chorych.

 

Z kolei w poniedziałek rzecznik rządu Piotr Müller powiedział w Polsat News, że jeżeli pojawią się nowe obostrzenia, stanie się to "w miejscach, w których faktycznie system służby zdrowia jest niewydolny". Uściślał, że są takie lokalizacje na mapie Polski, "które już takie ryzyka stwarzają". 

Przyznał również, że każda decyzja o zaostrzeniu rygoru sanitarnego "pociąga za sobą konsekwencje w różnych aspektach". - Czyli na przykład lockdowny wiążą się z ograniczeniami gospodarczymi, negatywnymi efektami gospodarczymi - wyliczał. 

 

Większość ugrupowań opozycyjnych krytykuje rząd za obecny sposób walki z pandemią i organizację programu szczepień. Poszczególni politycy apelują m.in. o zaostrzenie restrykcji dla niezaszczepionych, polegających np. na niewpuszczaniu ich do lokali usługowych.

ac / Interia
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie