Ukraina. Szef rady bezpieczeństwa o działaniach Rosji. "Udzielimy adekwatnej odpowiedzi agresorowi"

Świat
Ukraina. Szef rady bezpieczeństwa o działaniach Rosji. "Udzielimy adekwatnej odpowiedzi agresorowi"
U.S. National Archives & DVIDS/public domain
Daniłow, cytowany przez RBNiO, zapowiedział, że Ukraina "nie dopuści do powtórki sytuacji z 2014 roku".

Rosja zaostrza sytuację bezpieczeństwa, by podwyższyć stawkę podczas przyszłych negocjacji - uważa szef Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow. Podkreślił równocześnie że Kijów "nie dopuści do powtórki sytuacji z 2014 roku i udzieli adekwatnej odpowiedzi agresorowi".

- Ściągając wojska nad granicę ukraińską, Rosja próbuje maksymalnie zaostrzyć sytuację bezpieczeństwa w regionie, by podnieść stawki za stołem przyszłych negocjacji - powiedział Daniłow podczas spotkania z delegacją Senatu USA.

 

ZOBACZ: Ukraina. Szef wywiadu: Rosja przygotowuje atak z kilku kierunków, zacznie na początku 2022 roku

 

Według niego niedawne działania Rosji, w tym publikacja przez MSZ dokumentów dyplomatycznych czy testowanie nowych systemów obrony przeciwrakietowej na własnych satelitach, "mówią o tym, że dla nich nie istnieją już żadne zasady".

 

Daniłow, cytowany przez RBNiO, zapowiedział, że Ukraina "nie dopuści do powtórki sytuacji z 2014 roku i udzieli adekwatnej odpowiedzi agresorowi".

 

Zgodnie z danymi przekazanymi przez główny zarząd wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy Rosja zgromadziła przy ukraińskich granicach ponad 92 tys. żołnierzy.

Atak na Ukrainę po Nowym Roku?

Z kolei według informacji ukraińskiego wywiadu Rosja planuje zaatakować Ukrainę "z kilku kierunków" na początku 2022 roku. Informację taką przekazał naczelnik głównego zarządu wywiadu ministerstwa obrony Ukrainy Kyryło Budanow, cytowany przez serwis Military Times.

 

ZOBACZ: Sekretarz stanu USA Antony Blinken wyraził "realne obawy" ws. aktywności Rosji na granicy z Ukrainą

Według niego taki atak najprawdopodobniej obejmowałby naloty powietrzne, ataki artyleryjskie i pancerne oraz ataki powietrznodesantowe na wschodzie, desanty morskie w Odessie i Mariupolu oraz mniejszych rozmiarów wtargnięcie przez terytorium Białorusi.


Ocenił, że przygotowywany przez Rosję atak byłby "znacznie bardziej niszczycielski niż wszystko, co dotychczas zaobserwowano w ramach konfliktu trwającego od 2014 r., w którym zginęło ok. 14 tys. Ukraińców".

rsr / PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie