Premier Mateusz Morawiecki: IV fala pandemii będzie miała wydłużony charakter
- IV fala pandemii będzie miała wydłużony charakter, ale z mniejszą liczbą zgonów - powiedział premier Mateusz Morawiecki. - W województwach podlaskim i lubelskim jest coraz mniej zakażeń. Jest nadzieja, że w innych województwach fala zacznie opadać - dodał.
Szef rządu został zapytany na konferencji prasowej o strategię rządu na 4. falę pandemii i dlaczego nie zostały wprowadzone restrykcje dla osób niezaszczepionych.
Premier wskazywał, że 4. fala pandemii będzie miała wydłużony charakter, ale z mniejszą liczbą zgonów. Zwracał uwagę, że w województwach podlaskim i lubelskim jest coraz mniej zakażeń. - Jest nadzieja, że za dwa tygodnie również w innych województwach fala zacznie opadać - dodał.
Morawiecki podkreślił, że wydolność systemu zdrowia ma swoje granice, zaś osoby niezaszczepione chorują znacznie ciężej i znacznie częściej umierają na COVID-19.
- Szczepienia są dobrodziejstwem nauki, zmieniły historię ludzkości (...). Jeżeli chcemy zadbać - a powinniśmy - o swoje zdrowie i zdrowie swoich bliskich, to miejmy na uwadze to, że może nas spotkać tragedia, jeżeli będziemy niezaszczepieni - powiedział Morawiecki.
Rządzący spotkają się z opozycją
- Co do wypracowania wspólnego modelu dla osób niezaszczepionych to chcemy z partiami opozycyjnymi ten problem wkrótce przedyskutować tak, żeby mieć jasność, czy projekt, który zaproponowaliśmy będzie miał większość, aby go wprowadzić. W tym projekcie m.in. jest to, aby można było weryfikować to, czy pracownik jest zaszczepiony - podkreślił premier.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek poinformowała w poniedziałek, iż zaprosiła na środę na godz. 12 "szefów klubów i kół parlamentarnych na rozmowę ws. wyjścia ponad podziałami z projektem dot. weryfikacji szczepień pracowników".
Projekt Czesława Hoca i Pawła Rychlika
Posłowie PiS Czesław Hoc i Paweł Rychlik poinformowali w środę, że do Sejmu trafi poselski projekt ustawy pozwalający pracodawcy na zweryfikowanie, czy pracownik jest zaszczepiony przeciwko COVID-19. Zgodnie z projektowanymi przepisami, jeśli pracownik nie będzie zaszczepiony, to przedsiębiorca będzie mógł zreorganizować pracę, np. przenieść takiego pracownika do działu, gdzie nie będzie miał styczności z klientami.
Minister zdrowia Adam Niedzielski napisał w niedzielę na Twitterze, że projekt Hoca równorzędnie traktuje zaszczepienie przeciw COVID-19, test na obecność koronawirusa i status ozdrowieńca. "Oznacza to, że osoby niezaszczepione będą mogły potwierdzać swoje bezpieczeństwo epidemiczne testem" – napisał szef MZ
Müller o obostrzeniach regionalnych
Pytany w poniedziałek w Polsat News, o możliwość wprowadzenia obostrzeń regionalnych, Müller powiedział, że każda taka decyzja pociąga za sobą konsekwencje w różnych aspektach. - Czyli na przykład lockdowny wiążą się z ograniczeniami gospodarczymi, negatywnymi efektami gospodarczymi - podkreślił rzecznik rządu.
ZOBACZ: Granica z Białorusią. Mateusz Morawiecki ostrzega. "To czerwony alert dla Europy"
- Jeżeli będziemy wprowadzać obostrzenia, to w miejscach, w których faktycznie system służby zdrowia jest niewydolny. Są takie miejsca, które już takie ryzyka stwarzają - podkreślił.
- I wtedy będzie tak, że limity, które obowiązują, nie obowiązują osób zaszczepionych - wyjaśnił. Podkreślił, że takie zasady są również w obowiązujących przepisach. - Część osób o tym zapomina dlatego, że te limity (obecnie - red.) są stosunkowo wysokie, więc nie ma takiego odczuwalnego ograniczenia - dodał Müller.
Czytaj więcej