Holandia. Nocne starcia przeciwników obostrzeń z policją w kilku miastach
Po piątkowych zamieszkach w Rotterdamie w nocy z soboty na niedzielę doszło w kilku holenderskich miastach do kolejnych starć z policją. Na ulice wyszli przeciwnicy obostrzeń pandemicznych, którzy m.in. użyli przeciwko funkcjonariuszom fajerwerków.
W Hadze, mieście, w którym swoją siedzibę ma holenderski rząd, demonstranci zaatakowali policjantów m.in. kamieniami, wzniecali pożary i niszczyli znaki drogowe.
Jak poinformowała policja, mobilne oddziały sił porządkowych użyły armatek wodnych, "by przywrócić porządek publiczny". Podczas starć rannych zostało pięciu policjantów. Aresztowano co najmniej siedmiu demonstrantów.
ZOBACZ: Holandia. Prokuratura oskarża 32-latka o "terroryzm rowerowy"
Do zamieszek, głównie z udziałem grup agresywnej młodzieży, doszło także w kilku innych miastach, m.in. Roermond na południu Holandii i Urk w centrum kraju.
Atakowali policję fajerwerkami
W obu miejscowościach tłum zaatakował policjantów fajerwerkami.
ZOBACZ: Holandia. Wysoka liczba zakażeń COVID-19. Rząd wprowadza "łagodny" lockdown
W piątek wieczorem demonstracja w centrum Rotterdamu przerodziła się w gwałtowne zamieszki, podczas których policja otworzyła ogień. Poważnie rannych zostało trzech demonstrantów, ponad 50 aresztowano.
Czytaj więcej