USA. Popularny raper Young Dolph zamordowany w cukierni. "Ktoś podjechał i go zastrzelił"
Popularny wśród zwolenników hip-hopu czarnoskóry raper Young Dolph został w środę zastrzelony w Memphis, w stanie Tennessee - poinformowały władze. Kule dosięgły go w sklepie cukierniczym, do którego często przychodził robić zakupy.
Policja w Memphis poinformowała na Twitterze, że nie ma informacji o sprawcy zabójstwa w cukierni Makeda's Cookies usytuowanej niedaleko międzynarodowego lotniska w tym mieście.
ZOBACZ: USA. Robert Durst oskarżony o zamordowanie żony. Jej ciała nigdy nie znaleziono
Kuzyn artysty Mareno Myers powiedział miejscowemu dziennikowi "The Daily Memphian", że 36-letni raper przyjechał do Memphis w poniedziałek aby odwiedzić chorą na raka ciotkę.
"Był wewnątrz cukierni"
- Był wewnątrz (cukierni) Makeda's gdy nagle ktoś podjechał i go zastrzelił - powiedział Myers.
ZOBACZ: USA: uczniowie zamordowali nauczycielkę języka hiszpańskiego
W ub. tygodniu cukiernia umieściła na Instagramie nagranie wideo, na którym raper reklamował jej wyroby mówiąc m. in. że zawsze ją odwiedza kiedy jest w Memphis.
Na wiadomość o śmierci artysty przed cukiernią zebrał się tłum jego fanów.
"Tragiczne zabójstwo"
Burmistrz Memphis Jim Strickland w opublikowanym oświadczeniu stwierdził, że "to tragiczne zabójstwo po raz kolejny przypomina o bólu, jaki wywołują przestępcze akty przemocy".
Young Dolph urodził się w Chicago, ale większą część życia spędził w Memphis. Był ceniony przez fanów hip hopu za – jak pisze Associated Press - swoją autentyczność i niezależność.
Artysta debiutował w 2009 roku utworem "Paper Route Campaign". Nagrał pięć solowych krążków, w tym "Rich Slave", który awansował na czwarte miejsca na liście tygodnika Billboard. W 2016 r. nagrał utwór "King of Memphis", który utorował mu drogę do sławy.
Czytaj więcej