Francja. Aktywiści Greenpeace zablokowali linię kolejową, by zapobiec wywózce uranu do Rosji
Sześciu działaczy organizacji ekologicznej Greenpeace zablokowało we wtorek linię kolejową w południowej Francji, próbując zapobiec eksportowi ładunków przetworzonego uranu do Rosji - podała agencja Reutera.
- Ubolewamy nad brakiem przejrzystości procedur w sprawie odpadów nuklearnych, gdy te trafią już na Syberię – wyjaśnił Roger Spautz, szef kampanii nuklearnej Greenpeace we Francji, tłumacząc motywację aktywistów, którzy uniemożliwili przejazd pociągów przez gminę Pierrelatte, niedaleko zakładu należącego do koncernu Orano, gdzie przetwarza się i przechowuje materiały radioaktywne.
Orano poinformował, że rosyjski państwowy koncern atomowy Rosatom ma umowę na zakup 1150 ton przetworzonego uranu, który planuje przekształcić w paliwo jądrowe w swoich zakładach w Siewiersku na Syberii i ostatecznie wykorzystać tak uzyskany materiał w reaktorach jądrowych do produkcji energii.
- Każda konwersja uranu w elektrowni w Siewiersku (zamknięte miasto w Rosji, pozostające w gestii Rosatomu – red.) pozostawia w rękach Rosji co najmniej 85 proc. materiału wyjściowego niewykorzystanego - dodał Spautz.
Francuski plan budowy reaktorów
Greenpeace oczekuje, że Francja na własnym terytorium zajmie się przetworzonym uranem i odpadami nuklearnymi powstałymi w procesie wzbogacania tego pierwiastka.
ZOBACZ: Wielka Brytania. Aktywiści ekologiczni przykleili się do jezdni
Akcja protestacyjna Greenpeace odbyła się po tym, jak prezydent Francji Emmanuel Macron ogłosił w listopadzie państwowy plan budowy pierwszych od dziesięcioleci nowych reaktorów jądrowych, które mają powstać w ramach wysiłków na rzecz redukcji emisji CO2.
Uzależniona od energii jądrowej Francja dysponuje przestarzałą infrastrukturą służącą do pozyskiwania wzbogaconego uranu – informuje Reuters.
Czytaj więcej