Kryzys na granicy. Norwegia przyłączy się do sankcji UE wobec Białorusi
Szefowa norweskiej dyplomacji Anniken Huitfeldt (Partia Pracy) poinformowała w poniedziałek, że Norwegia przyłączy się do sankcji Unii Europejskiej wobec Białorusi, "aby miały one większe znaczenie".
- Nie chcemy, aby ruch migrantów był kontynuowany. Wielu szukających lepszego życia ludzi narażanych jest na niebezpieczeństwo i cyniczny wyzysk osób, których opłacają - stwierdziła Huitfeldt.
Jak dodała szefowa MSZ Norwegii poza państwami UE również kilka innych krajów, Wielka Brytania, Kanada oraz USA, ma poprzeć rozszerzenie sankcji wobec Białorusi.
ZOBACZ: Rozmowy Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem i Angeli Merkel z Alaksandrem Łukaszenką
- Sankcje mają sens, gdy podobnie myślące państwa współpracują ze sobą i gdy mają szerokie międzynarodowe poparcie - podkreśliła.
Unijne sankcje
Wcześniej w poniedziałek szef unijnej dyplomacji Josep Borrell ogłosił, że Unia Europejska w najbliższych dniach nałoży sankcje na osoby i podmioty na Białorusi. Dodał, że rozszerzając zakres możliwości nakładania sankcji, UE będzie mogła uderzyć w tych, którzy organizują transport migrantów.
Opozycyjna norweska prawicowa Partia Postępu wezwała rząd Norwegii o podjęcie działań w związku z możliwą nową falą migracyjną, jaka może dotrzeć do tego kraju.
Czytaj więcej