Argentyna. Stronnictwo prezydenta Alberto Fernandeza przegrywa wybory uzupełniające
Peronistowski centrolewicowy Front Wszystkich (Frente de Todos) prezydenta Alberto Fernandeza przegrał niedzielne wybory do parlamentu Argentyny. Głosowanie to było uzupełnieniem wrześniowych wyborów do Izby Deputowanych i Senatu.
W wyborach, w których uczestniczyło 71 proc. spośród ponad 34 mln dopuszczonych do głosowania, wybierano połowę członków Izby Deputowanych oraz jedną trzecią senatorów.
Blok wyborczy prezydenta Fernandeza zdołał wygrać w zaledwie 9 z 24 prowincji kraju. Peroniści zostali też pokonani w walce o Senat, wyższą izbę argentyńskiego parlamentu.
Strata miejsc w senacie
Wynik do Senatu po niedzielnych wyborach oznacza najmniejszą reprezentację peronistów w tej izbie od 1983 r. Na 72 miejsca w Senacie blok Fernandeza zapewnił sobie jedynie 35, czyli o sześć mniej wobec dotychczasowego stanu posiadania.
W komentarzach po wyborach parlamentarnych media argentyńskie wskazały, że w pierwszych słowach skierowanych do swoich elektorów prezydent Fernandez sprawiał wrażenie "zwycięzcy".
"Ktoś powinien wytłumaczyć prezydentowi Alberto Fernandezowi, że przegrał jednak wczorajsze wybory (…). Przegrał, ale udaje, że nic się nie stało", podsumował w poniedziałek wydawany w Buenos Aires dziennik "Clarin".
Czytaj więcej