Formuła 1. 50 tys. euro kary dla Maxa Verstappena. Dotknął bolidu Lewisa Hamiltona
50 tys. euro kary musi zapłacić holenderski zawodnik Formuły 1 Max Verstappen. Zdecydował o tym zespół sędziów, ponieważ prowadzący w klasyfikacji mistrzostw świata dotknął tylnego skrzydła bolidu Brytyjczyka Lewisa Hamilton. Stało się to po piątkowych kwalifikacjach na torze Interlagos pod Sao Paulo.
24-letni Verstappen z teamu Red Bulla walczy o pierwszy tytuł w karierze i cztery wyścigi przed końcem sezonu wyprzedza Hamiltona, siedmiokrotnego czempiona, o 19 punktów.
ZOBACZ: ATP Finals z udziałem Huberta Hurkacza. Gdzie oglądać?
Po piątkowych kwalifikacjach do sobotniego sprintu na 100 km, który ustali kolejność na starcie niedzielnego wyścigu, Holender wyszedł z własnego auta, a następnie podszedł do samochodu najgroźniejszego rywala. Oglądał oraz dotykał tylnego skrzydła pojazdu, mimo że ta ostatnia czynność w parku maszyn jest zabroniona.
Karę otrzymał także Hamilton
W sobotę w południe czasu lokalnego sędziowie uznali winę Verstappena i ukarali go grzywną w wysokości 50 tys. euro. To oznacza jednak, że holenderski kierowca nie straci wywalczonego w sprincie miejsca startu do niedzielnej rywalizacji. Taka kara dotknie jednak Hamiltona, który zdecydował się na wymianę silnika w bolidzie.
Holender wygrał dwa poprzednie wyścigi w USA i Meksyku. Brytyjczyk ostatnio triumfował 26 września w Rosji. Kwalifikacje rozpoczną się o godz. 19 czasu polskiego. Ostatni trening wygrał Hiszpan Fernando Alonso (Alpine-Renault).